Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 54,40 USD za baryłkę, po zniżce o 0,4 proc.

Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 63,12 USD za baryłkę, po spadku ceny o 0,6 proc.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 4,85 mln baryłek, czyli o 1,1 proc., do 446,91 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE). Rynek oczekiwał wzrostu zapasów o 3,61 mln b. To już 9. z kolei tydzień, gdy zapasy ropy w USA wzrosły, i najdłuższa taka seria wzrostowa od marca 2017 r.

Tymczasem prezydent USA Donald Trump podziękował w środę na Twitterze Arabii Saudyjskiej za niskie ceny ropy naftowej. "Ceny ropy są coraz niższe. Świetnie!" - napisał prezydent USA. "Podziękowania dla Arabii Saudyjskiej, ale niech ceny będą jeszcze niższe! (Let's go lower)" - dodał.

Reklama

OPEC i inni dostawcy ropy przygotowują się zaś do wprowadzenia cięć w produkcji surowca.

Na początku grudnia w Wiedniu ministrowie ropy z kartelu oraz przedstawiciele innych krajów - producentów ropy - ocenią sytuację na globalnych rynkach paliw i podejmą decyzję, co robić dalej.

Analitycy Citigroup wskazują, że obecnie otwarte są wszystkie opcje - poczynając od braku cięć w dostawach ropy - po zmniejszenie produkcji przez kartel i jego sojuszników nawet o 1,4 mln baryłek dziennie.

"Po komentarzach prezydenta Trumpa rynek jest trochę zaniepokojony, że Arabia Saudyjska może nie zająć mocnego stanowiska wobec cięć produkcji ropy" - mówi Daniel Hynes, starszy specjalista ds. handlu towarowego w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.

Ropa WTI na NYMEX zdrożała podczas poprzedniej sesji o 2,3 proc. Dzień wcześniej WTI straciła 6,6 proc.