He Jiankui, naukowiec z Shenzhen, twierdzi w rozmowie z agencją Associated Press, że zmodyfikował embriony dla siedmiu par w trakcie leczenia bezpłodności, z czego do tej pory udało się przeprowadzić jedną ciążę. Jego celem, jak mówi, nie było wyleczenie lub zapobieżenie chorobie dziedzicznej, ale zapewnienie dzieciom rzadko występującej cechy – odporności na zakażenie wirusem HIV.

Informacja o tym przełomowym wydarzeniu nie została jednak niezależnie potwierdzona i opiera się wyłącznie na rozmowach z naukowcem. Nie ujawnił on gdzie mieszkają rodzice bliźniaczek ani gdzie odbywało się leczenie. Wyniki pracy He Jiankui nie zostały też opublikowane w żadnym czasopiśmie naukowym.

Niektórzy eksperci ds. genetyki uważają, że zmiana ludzkiego genotypu jest nieetyczna i niebezpieczna. Jednocześnie znany harvardzki genetyk George Chuch przyznał, że próba modyfikacji genotypu pod kątem wirusa HIV jest uzasadniona, ponieważ wirus ten stanowi „ważny i rosnący problem dla zdrowia publicznego”.

Jak przypomina AP, w ostatnich latach odkryto relatywnie łatwy sposób edycji ludzkiego kodu genetycznego. Nazywa się ono CRISPR-cas9 i umożliwia dodawanie potrzebnego genu lub zablokowanie niepożądanego elementu. Niedawno przeprowadzono próby stosowania tej metody do leczenia śmiertelnych chorób u dorosłych osób. W takim przypadku zmiana genetyczna ogranicza się do danej osoby. Modyfikowanie spermy, komórek jajowych czy embrionów może spowodować dziedziczenie zmian.

Reklama

He Jiankui współpracował przy projekcie z amerykańskim fizykiem i bioinżynierem Michaelem Deemem. Wcześniej przez kilka lat przeprowadzał testy laboratoryjne na embrionach mysich, małpich, ale też ludzkich – pisze AP.

He powiedział, że zdecydował się na modyfikację genu związanego z wirusem HIV, ponieważ zakażenia nim są w Chinach dużym problemem i mimo że da się bardzo skutecznie ograniczyć jego skutki za pomocą leków, w tym zapobiec przeniesieniu się wirusa na potomstwo, to stereotypy z nim związane wiążą się wciąż w tym kraju z ogromną stygmatyzacją.

Próbki przekazane AP i przebadane przez innych naukowców nie dały na razie wyników mogących potwierdzić, że modyfikacja została przeprowadzona skutecznie.

>>> Polecamy: Ludzkość od 1970 r. wybiła 60 proc. populacji zwierząt. Zagłada przyrody zagraża cywilizacji