We wtorek w PE w Strasburgu propozycję zaprezentował unijny komisarz ds. finansowych Pierre Moscovici.

„Proponujemy stopniowe, podkreślam słowo +stopniowe+, przechodzenie na głosowanie większością kwalifikowaną, jeśli chodzi o kwestie podatkowe. (...) Chodzi o to, abyśmy mogli decydować w sposób bardziej skuteczny” – przekonywał komisarz, dodając, że przejście na taką większość odbyłoby się z pełnym poszanowaniem traktatów unijnych oraz zasady subsydiarności. Wyjaśnił, że wzmocniona zostałaby również rola Parlamentu Europejskiego w podejmowaniu decyzji dotyczących podatków.

Komisja podkreśla, że nie proponuje żadnej zmiany kompetencji UE w dziedzinie opodatkowania. Nowa procedura nie wpłynęłaby również na prawo państw członkowskich do ustalania według własnego uznania stawek podatku od osób fizycznych lub prawnych. Chodzi raczej o to - jak zaznacza - aby państwa członkowskie mogły szybciej rozwiązywać wspólne problemy.

Komisarz uspokajał na konferencji, że KE nie zamierza ujednolicać stawek podatkowych. Wyjaśnił, że jednomyślność ma się przyczynić do lepszej walki m.in. z "erozją" dochodów podatkowych i podatkowymi oszustwami transgranicznymi. „Będziemy chcieli przekonać, że w interesie wszystkich obywateli jest przejście na większość kwalifikowaną" - powiedział Moscovici.

Reklama

Dał do zrozumienia, że obecna jednomyślność powoduje, że wiele ważnych decyzji dotyczących podatków jest blokowanych, i stąd propozycja, żeby skończyć z taką sytuacją. Jak wyjaśnił, takie porozumienie jest blokowane m.in. w kwestii reform dotyczących podatku VAT. „Głosowanie większością kwalifikowaną oznaczać będzie zwycięstwo Unii Europejskiej" - oświadczył.

Moscovici uważa, że o ile w latach 50. XX wieku, przy sześciu państwach członkowskich, jednomyślność w tej dziedzinie miała sens, to teraz już tak nie jest.

„Zasada jednomyślności w dziedzinie podatków w coraz większym stopniu wydaje się być politycznym anachronizmem, jest prawnie problematyczna i przynosi skutki odwrotne od zamierzonych. Zdaję sobie sprawę, że jest to kwestia drażliwa, nie oznacza to jednak, że dyskusja jest niemożliwa. Rozpocznijmy debatę już dzisiaj” – podkreślił.

Komisja zwróciła się we wtorek do przywódców UE, Parlamentu Europejskiego i innych zainteresowanych stron o ocenę możliwości stopniowego, czteroetapowego przejścia do głosowania większością kwalifikowaną.

W pierwszym etapie państwa członkowskie zgodziłyby się na przejście na głosowanie większością kwalifikowaną, jeżeli chodzi o środki służące poprawie współpracy między państwami członkowskimi w zakresie zwalczania oszustw podatkowych i uchylania się od opodatkowania oraz inicjatyw administracyjnych skierowanych do unijnych przedsiębiorstw, np. zharmonizowanych obowiązków sprawozdawczych.

W tym samym duchu w drugim etapie wprowadzono by głosowanie większością kwalifikowaną jako "użyteczne narzędzie realizowania innych celów polityki", takich jak walka ze zmianą klimatu, ochrona środowiska lub poprawa zdrowia publicznego.

Zastosowanie głosowania większością kwalifikowaną w ramach trzeciego etapu miałoby pomóc zmodernizować już zharmonizowane przepisy UE, takie jak przepisy dotyczące VAT i podatku akcyzowego.

Czwarty etap umożliwiłby przejście na głosowanie większością kwalifikowaną w przypadku dużych projektów podatkowych, takich jak wspólna skonsolidowana podstawa opodatkowania osób prawnych (CCCTB) i nowy system opodatkowania działalności cyfrowej, które są - zdaniem Komisji - pilnie potrzebne, aby zapewnić sprawiedliwe i konkurencyjne opodatkowanie w UE.

Działania we wskazanych obszarach byłyby możliwe w ramach tzw. klauzuli pomostowej (art. 48 ust. 7 TUE) zawartej w traktatach UE, która pozwala na przejście w pewnych okolicznościach na głosowanie większością kwalifikowaną i zwykłą procedurę ustawodawczą. Żadne zmiany unijnych traktatów nie są konieczne.

Łukasz Osiński (PAP)