We wtorek spółka PGNiG Obrót Detaliczny poinformowała o podpisaniu listu intencyjnego w tej sprawie z PKS-em - firmą, której właścicielem jest Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny, powołany przez dziewięć miejscowych gmin oraz powiat bielski. Do końca 2020 roku do dyspozycji pasażerów na tym terenie ma być m.in. tabor zasilany sprężonym gazem ziemnym, dostarczanym przez PGNiG.

"Wprowadzenie do eksploatacji przez PKS w Bielsku-Białej 26 nowych pojazdów zasilanych paliwem CNG znacząco poprawi warunki podróżowania naszych mieszkańców. Równie istotne jest dla nas to, że inwestycja przyczyni się do poprawy jakości powietrza" - wyjaśnił we wtorek prezes bielskiego PKS Marek Małacha.

Ocenił, że decyzja PGNiG o budowie w Bielsku-Białej stacji CNG to wyraźny sygnał do podjęcia działań zmierzających do wymiany taboru na zasilany sprężonym gazem. "Dotyczy to nie tylko autobusów w służbie komunikacji publicznej, lecz także pojazdów komunalnych" – podkreślił prezes - stąd planowana dostępność bielskiej stacji także dla innych, poza PKS-em, użytkowników.

Według ekspertów, wymiana taboru zasilanego olejem napędowym na CNG oznacza dużą redukcję emisji zanieczyszczeń: tlenków azotu do 50 proc., dwutlenku węgla do ok. 15 proc., a pyłów przyczyniających się do powstawania smogu nawet o 99 proc. Silniki zasilane CNG pracują ciszej niż te na olej napędowy, zaś koszt przejechania 100 kilometrów takim pojazdem jest niższy o ok. 10 proc. wobec tradycyjnych autobusów.

Reklama

"Oszczędności mogą jeszcze wzrosnąć - nawet do ok. 20 proc., w związku z planowanym zniesieniem akcyzy na gaz ziemny CNG do celów napędowych. Odpowiednia ustawa została już podpisana przez Prezydenta RP w połowie ubiegłego roku i oczekuje na zatwierdzenie przez Komisję Europejską" - przypomnieli przedstawiciele PGNiG Obrót Detaliczny we wtorkowym komunikacie.

Prezes gazowej spółki Henryk Mucha ocenił, że zawarte we wtorek porozumienie z bielskim PKS jest kolejnym dowodem, że obrana przez firmę strategia promocji gazomobilności jest słuszna. Od dawna autobusy zasilane sprężonym gazem ziemnym dominują - obok zasilanych prądem trolejbusów - w komunikacji publicznej np. w nieodległych od Bielska-Białej Tychach. W podobnym kierunku idą kolejne samorządy.

"To dopiero początek roku, a chęć zakupu ekologicznych autobusów gazowych zadeklarowały już Łomża i Suwałki. Cieszymy się, że dołącza do nich powiat bielski. Popularyzacja pojazdów napędzanych gazem CNG to szansa na czyste powietrze w tych rejonach Polski, które mają największy problem ze smogiem" - uważa prezes PGNiG Obrót Detaliczny.

Z danych spółki wynika, iż segment gazomobilności w Polsce rozwija się w ostatnim czasie bardzo dynamicznie. "Jesteśmy przekonani, że takie tempo zostanie zachowane w kolejnych latach. W tym roku pozyskaliśmy już trzeciego partnera do współpracy w tym obszarze. To najlepszy dowód potwierdzający nasze założenia dotyczące rozwoju sektora gazomobilności w nadchodzących latach" – powiedział wiceprezes firmy Marcin Szczudło.

Bielscy samorządowcy zamierzają zachęcać mieszkańców, by ekologiczne autobusy były dla nich "środkiem transportu pierwszego wyboru".

"Oprócz sprawnej obsługi połączeń bardzo istotne jest dla nas ograniczenie emisji zanieczyszczeń komunikacyjnych i hałasu. Chcemy to osiągnąć dzięki wymianie taboru autobusowego na nowocześniejszy i bardziej przyjazny dla środowiska" - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, przewodniczący Beskidzkiego Związku Gminno-Powiatowego Radosław Ostałkiewicz.(PAP)

autor: Marek Błoński