"Prezydent Duda zaskarżył do Trybunału senacką +wrzutkę+ do Ustawy 2.0 gwarantującą sędziom dożywotne zatrudnienie na uczelniach. Ten przepis jest nie tylko sprzeczny z Konstytucją. Jest też niemoralny i sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem" - napisał na Twitterze wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Dodał, że wyraża pełne poparcie dla wniosku prezydenta.
1 października br. weszła w życie ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce - tzw. Konstytucja dla Nauki, Ustawa 2.0 reformująca uczelnie. W przepisach ustawy znalazł się m.in. zaproponowany w ramach senackiej poprawki zapis, który dotyczy zatrudniania na uczelniach sędziów Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, wprowadza ona dla urzędującego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego lub Sądu Administracyjnego, w tym sędziom w stanie spoczynku, prawo do dożywotniego zatrudnienia na uczelni bez względu na wynik oceny pracowniczej.
Jeszcze we wrześniu 2018 r. w rozmowie z PAP Gowin wyraził nadzieję, że "przepis Konstytucji dla Nauki dot. zatrudniania na uczelniach grupy sędziów zostanie zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego i uchylony. Dodał, że jeśli tak się nie stanie, będzie namawiał koalicję rządową do usunięcia tego przepisu".
Prezydent we wniosku do TK: przepis Ustawy 2.0 ingeruje w autonomię uczelni
Ingerencję w instytucjonalną i materialną autonomię uczelni, podważanie istoty akademickiej wolności badań naukowych - zarzucił prezydent Andrzej Duda przepisowi Ustawy 2.0 dot. zatrudniania sędziów na uczelniach, który zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego.
Na stronie Trybunału Konstytucyjnego opublikowano wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o zbadanie zgodności z Konstytucją artykułu 121a ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tzw. Ustawy 2.0 lub Konstytucji dla Nauki) z dnia 20 lipca 2018 r.
Art. 121a dotyczy zatrudniania grupy sędziów na uczelniach i brzmi: "1. Nie można rozwiązać umowy o pracę ani zmienić warunków pracy nauczyciela akademickiego, będącego sędzią Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego lub Naczelnego Sądu Administracyjnego. 2. Umowa o pracę nauczyciela akademickiego, o którym mowa w ust. 1, zawarta na czas określony staje się, z dniem objęcia stanowiska sędziego, umową o pracę na czas nieokreślony. 3. W przypadku nauczyciela akademickiego, o którym mowa w ust. 1, który utracił urząd sędziego albo utracił uprawnienie do stanu spoczynku nie stosuje się ograniczenia, o którym mowa w ust. 1. 4. Umowa o pracę nauczyciela akademickiego, o którym mowa w ust. 1, który utracił urząd sędziego albo utracił uprawnienie do stanu spoczynku wygasa, z wyłączeniem sytuacji zrzeczenia się urzędu sędziego albo uprawnienia do stanu spoczynku."
Andrzej Duda wskazał we wniosku m.in., że artykuł ten "ingeruje nie tylko w autonomię instytucjonalną, ale - co uznaję za fundamentalne - także w autonomię materialną szkoły wyższej". "Ograniczając swobodę uczelni w decydowaniu, +kto i o czym ma nauczać+, podważa istotę akademickiej wolności badań naukowych, nauczania i bycia nauczanym" - zaznaczył prezydent.
Prezydent wyraził też przekonanie, że rozwiązania zawarte w art. 121a "zaprzeczają urzeczywistnieniu zasady autonomii instytucjonalnej szkoły wyższej w aspekcie doboru i zatrudniania nauczycieli akademickich, o których mowa w tym przepisie". "Odbierając szkole wyższej ustawowo przyznane kompetencje, likwidują jedną z barier chroniących działalność akademicką przed nieuzasadnioną ingerencją państwa" - podkreślił w uzasadnieniu wniosku.
TK nadał już bieg sprawie; ma ona sygnaturę K 1/19.