Madrycki dziennik “El Confidencial” twierdzi, że zgodnie z zapowiedziami Salviniego, przywódcy Ligi, on i jego sojusznicy planują “duży projekt, pracując dla stworzenia nowej Europy”. Wskazuje jednak, że na poniedziałkowy szczyt “do bastionu” Ligi nie stawili się ani szef partii Vox Santiago Abascal, ani liderka francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen.

“El Confidecnial” uważa, że Salvini zabiega o poparcie liderów Vox i wysłał do siedziby hiszpańskiej partii zaproszenie na szczyt do Mediolanu.

Hiszpańskie media przypominają, że inicjatywa Salviniego spotkała się z pozytywnym przyjęciem ze strony niemieckiej Alternatywy dla Niemiec, Duńskiej Partii Ludowej, a także partii Finowie. Odnotowują zapowiedź szefa Ligi, że przed wyborami do PE będzie chciał rozmawiać jeszcze m.in. z Hiszpanami.

Zarówno “El Confidencial”, jak i telewizja TVE24 wskazują, że jednym z głównych mianowników łączących obecne na mediolańskim spotkaniu ugrupowania jest niechęć wobec napływających masowo do Europy migrantów z Afryki i Azji. Przypominają, że Vox ma podobne hasła i domaga się m.in. natychmiastowego wydalenia z Hiszpanii nielegalnych przybyszów, a także postawienia muru na granicy marokańsko-hiszpańskiej.

Reklama

Także dziennik “El Mundo” wskazuje na intensyfikację relacji między europejskimi partiami prawicy. Stołeczna gazeta uważa, że mogą one dążyć do zaproszenia do swego grona po wyborach 26 maja również węgierskiego Fideszu.

Media odnotowują też propozycję partii Vox dotyczącą przeprowadzenia w Hiszpanii referendum. Apelując o nie, Abascal podkreślił, że plebiscyt miałby służyć wzmocnieniu władz centralnych kosztem poszczególnych regionów kraju.

Z kolei według telewizji Telemadrid poparcie dla Vox szybko rośnie w stołecznej aglomeracji i przekracza już na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu 17 proc. Oznacza to, że partia Abascala jest tam trzecią siłą polityczną, a wspólnie z Partią Ludową i Ciudadanos mogłaby utworzyć większościowy rząd.

Vox po grudniowych wyborach w Andaluzji jest kluczowy dla mniejszościowego regionalnego rządu Juana Moreno, opartego na koalicji Partii Ludowej i Ciudadanos. To pierwszy od prawie 37 lat regionalny gabinet bez socjalistów.

Marcin Zatyka (PAP)