"Strażnicy poświęcają swoje życia, aby chronić nasz naród, naszą rewolucję. Dziś Ameryka ma im to za złe i umieszcza Strażników na czarnej liście" - powiedział Rowhani w przemówieniu telewizyjnym.

W poniedziałek Stany Zjednoczone uznały Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej - jedną z dwóch, obok regularnej armii, gałęzi sił zbrojnych Iranu - za organizację terrorystyczną. To pierwszy przypadek wpisania przez USA sił zbrojnych innego państwa na listę ugrupowań terrorystycznych.

W odpowiedzi Iran uznał Centralne Dowództwo USA (CENTCOM), które odpowiada za region Bliskiego Wschodu, za organizację terrorystyczną, a same Stany Zjednoczone - za państwo wspierające terroryzm.

Rowhani uważa, że decyzja Trumpa jest błędem. "Ten błąd zjednoczy Irańczyków, a Gwardia będzie jeszcze bardziej popularna w Iranie. Ameryka używa terrorystów jako sposobu działania w regionie, podczas gdy Strażnicy walczą z nimi w Iraku i Syrii" - dodał irański prezydent, zapowiadając, że jeśli USA nadal będą naciskać na Iran, ten kraj wznowi prace nad programem jądrowym.

Reklama

Stosunki między obydwoma państwami pogorszyły się w maju 2018 roku, gdy Trump wypowiedział umowę nuklearną z 2015 roku między Iranem a sześcioma światowymi mocarstwami, a później przywrócił sankcje gospodarcze. Iran zagroził wyjściem z porozumienia, jeśli jego pozostałe strony nie zdołają chronić irańskich interesów.

Dowódcy Korpusu niejednokrotnie przypominali w przeszłości, że amerykańskie bazy oraz lotniskowce na Bliskim Wschodzie znajdują się w zasięgu irańskich pocisków. Iran groził też zamknięciem cieśniny Ormuz, jeśli Stany Zjednoczone spróbują zdławić embargiem naftowym irańską gospodarkę.

Utworzony w 1979 roku Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej jest jedną z dwóch gałęzi irańskich sił zbrojnych, obok Armii Islamskiej Republiki Iranu. Ma równoległe do niej struktury - siły lądowe, lotnictwo, marynarkę wojenną i siły specjalne. Podczas gdy armia odpowiada za bezpieczeństwo granic i porządek wewnętrzny, Korpus odpowiedzialny jest za obronę rewolucji islamskiej, przez co uważany jest za bardziej wpływową i elitarną gałąź sił zbrojnych. Do jego zadań należy zwalczanie ruchów niechętnych islamskiemu ustrojowi kraju oraz wspieranie proirańskich organizacji zbrojnych poza granicami Iranu.

Korpus udziela wsparcia m.in. palestyńskiemu Hamasowi i libańskiemu Hezbollahowi, a także zaangażowany jest militarnie w wojnę domową w Syrii, walcząc po stronie wojsk prezydenta tego kraju Baszara el-Asada. Ma znaczące wpływy w polityce wewnętrznej Iranu oraz w jego gospodarce. (PAP)