"Wizyta będzie miała na celu podkreślenie znaczenia Ukrainy dla Unii Europejskiej, dla bezpieczeństwa Europy" - powiedział Czaputowicz przed odlotem do Kijowa z Warszawy.
"Ukraina jest naszym partnerem i największym uczestnikiem Partnerstwa Wschodniego" - dodał minister.
Czaputowicz zwrócił uwagę, że wizyta odbędzie się niedługo po zaprzysiężeniu Zełenskiego, a przed zaplanowanymi na lipiec przedterminowymi wyborami parlamentarnymi.
Minister poinformował, że podczas wizyty wraz z szefową MSZ Szwecji zamierzają też "potwierdzić stałe wsparcie europejskie dla Ukrainy". "Przedyskutujemy oczekiwane formy tego wsparcia" - dodał.
Szefowa MSZ Szwecji potwierdziła, że wspólna wizyta na Ukrainie będzie służyć poparciu dla Ukrainy oraz poparciu dla dalszych reform w tym kraju, czyli np. walki z korupcją. "Na pewno przekażemy stronie ukraińskiej, że pozostajemy najbliższymi sojusznikami Ukrainy" - powiedziała Margot Wallstroem.
W piątek Czaputowicz i Wallstroem wspólnie wystąpią na Uniwersytecie Tarasa Szewczenki, gdzie będą dyskutować na temat Partnerstwa Wschodniego. Tego dnia spotkają się również m.in. z prezydentem Zełenskim.
Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Szwecji nie są jedynymi szefami dyplomacji państw unijnych, którzy goszczą w tych dniach na Ukrainie. W czwartek w Kijowie oczekiwani są także ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Francji, Heiko Maas i Jean-Yves Le Drian.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)