Jeśli chodzi o elektromobilność, to konsekwentnie zwiększamy dostawy zelektryfikowanych autobusów do miast w całej Europie. Coraz więcej takich pojazdów wozi też pasażerów w Polsce. Ale elektromobilność to nie tylko autobusy komunikacji miejskiej. W Volvo zelektryfikowaliśmy już praktycznie wszystkie kategorie pojazdów – użytkowe, ciężarówki czy maszyny budowlane. To nieodwracalny trend, transport publiczny będzie coraz bardziej zelektryfikowany, nie ma co do tego żadnych wątpliwości – chociażby ze względu na coraz ostrzejsze wymogi odnośnie emisji CO2 czy normy hałasu.
Kolejnym etapem jest autonomiczność, która w przypadku Volvo idzie w parze z elektromobilnością. W tej chwili testujemy w Singapurze, we współpracy z Uniwersytetem Technologicznym Nanyang (NTU), miejski elektryczny i autonomiczny autobus Volvo 7900 Electric. To pierwszy, w pełni autonomiczny elektryczny autobus Volvo przeznaczony do wykorzystania w transporcie publicznym, wyprodukowany zresztą w Polsce – w naszej wrocławskiej fabryce. Wykorzystuje złożony system czujników światła i zasięgów, połączonych z urządzeniami sterującymi i sztuczną inteligencją. Posiada też wgrane, dokładne mapy, a także kamery 360 stopni i system nawigacji satelitarnej. Wszystko to pozwala na bezbłędne przemierzanie trasy oraz reagowanie na zmieniające się warunki na drodze – pojawiające się przeszkody czy zmiany w organizacji ruchu. Oczywiście wykorzystanie autobusów autonomicznych w ruchu miejskim nie nastąpi w najbliższych kilku latach, to złożony proces, który musi być prowadzony krok po kroku ze szczególnym naciskiem na bezpieczeństwo. Z drugiej strony – nie jest to wcale tak odległa perspektywa, szacujemy, że pierwsze autonomiczne autobusy miejskie mogą zacząć wozić pasażerów już za kilkanaście lat.
Dane zbierane i analizowane przez autobusy autonomiczne mogą być wykorzystywane „wtórnie” – np. do efektywniejszego zarządzania ruchem ulicznym. I tu dochodzimy do kolejnej kwestii – szeroko pojętej cyfryzacji, wykorzystania sztucznej inteligencji. Nasze elektryczne autobusy już dziś potrafią się komunikować ze stacjami ładowania na przystankach końcowych – poprzez Wi-Fi (system OppCharge). Ale to początek drogi. W naszej wrocławskiej fabryce działa zespół zajmujący się obszarem sztucznej inteligencji, który pracuje nad konceptami i prototypami rozwiązań – takich jak analizowanie danych generowanych przez autobus w celu zmniejszenia zużycia paliwa czy przewidywania możliwych usterek. Niektóre rozwiązania analityczne stosujemy już zresztą na liniach produkcyjnych.
Warto też w kontekście autonomiczności wspomnieć o sieci 5G, która do roku 2025 powinna funkcjonować we wszystkich krajach europejskich, i która – ze względu na swoje możliwości - może odegrać istotną rolę w rozwoju transportu autonomicznego.
Reklama