“Ta ścieżka negocjacji została już wyczerpana. Unidas Podemos odrzuciła rozsądną propozycję” - powiedziała w piątek podczas konferencji prasowej w Madrycie wicepremier socjalistycznego rządu Carmen Calvo.

Hiszpańska minister wyjaśniła, że PSOE chciałaby, aby premier Pedro Sanchez stał się pełnoprawnym premierem do października, kiedy spodziewane jest orzeczenie sądu najwyższego w Madrycie w procesie przeciwko 12 katalońskim separatystom, oskarżonym o organizację nielegalnego referendum niepodległościowego w 2017 r.

Calvo wyjaśniła, że socjalistom zależy, aby po ogłoszeniu werdyktu przez SN w Hiszpanii działał zatwierdzony przez parlament gabinet, opowiadający się za jednością kraju i stojący na straży jego demokracji.

Wicepremier zaapelowała do centroprawicowej Partii Ludowej (PP) oraz liberalnego Ciudadanos, aby podczas kolejnego głosowania w Kongresie Deputowanych wstrzymali się od głosu, co zapewniłoby większościowe poparcie drugiemu rządowi Sancheza.

Reklama

Piątkowa deklaracja przedstawicielki PSOE stoi w sprzeczności z wypowiedziami Sancheza z czwartkowego wywiadu dla telewizji Telecinco. Premier powiedział w nim, że chciałby wkrótce rozpocząć negocjacje w sprawie swojego nowego rządu z PP, Ciudadanos oraz z Unidas Podemos.

Sanchez zaznaczył, że jeśli socjalistom w kolejnych głosowaniach nie uda się zdobyć większości w Kongresie Deputowanych, to kolejne wybory parlamentarne w Hiszpanii odbędą się 10 listopada.

Podczas czwartkowego głosowania w Kongresie, za wotum zaufania dla nowego rządu Sancheza opowiedziało się 124 deputowanych, w tym wszystkich 123 posłów PSOE, zaś przeciwnych było 155 deputowanych, w tym politycy PP i Ciudadanos. Innych 67 członków izby wstrzymało się od głosu. Wśród nich byli wszyscy 42 deputowani UP.

Fiasko głosowania nad wotum zaufania dla drugiego gabinetu Sancheza jest efektem nieudanych rozmów między socjalistami a Unidas Podemos. W czwartek podczas debaty Sanchez obwinił Iglesiasa o utrudnianie i zerwanie rozmów w sprawie powstania rządu.

W piątek król Hiszpanii Filip VI ogłosił, że “będzie pozostawał w stałym kontakcie z przewodniczącą Kongresu Deputowanych” w sprawie ogłoszenia nowych negocjacji dotyczących utworzenia rządu. Przypomniał, że przed 24 września powinny zakończyć się kolejne międzypartyjne rozmowy dotyczące kandydata na premiera.

Marcin Zatyka (PAP)