Choć brytyjskie biuro podróży Thomas Cook upadło, jego belgijska filia Neckermann funkcjonuje. Spółka ma jednak problemy.

Jak informuje telewizja VRT, linie Brussels Airlines ogłosiły, że odwołają 105 lotów w październiku z powodu problemów związanych z bankructwem Thomas Cook.

Neckermann zwolnił też 75 pracowników. Wszystkie wyjazdy z biurem, które zostały zarezerwowane w Belgii, zostaną anulowane, ale wczasowicze będą mogli otrzymać zwrot pieniędzy.

Sąd w Gandawie ogłosił też upadłość trzech belgijskich spółek córek: Thomas Cook Belgium, Thomas Cook Retail i Thomas Cook Financial Services.

Reklama

Obecnie ok. 12 tys. Belgów przebywa za granicą na wyjazdach wykupionych w firmie Thomas Cook. Kolejne 40 tys. osób miało wyjechać z biurem do końca roku.

Jeszcze w poniedziałek rzeczniczka Thomas Cook Belgium Leen Segers mówiła, że firma jest obecnie „w pełni operacyjna” mimo ogłoszenia upadłości przez brytyjską spółkę matkę, które wywołało niepokój wśród pracowników i klientów. Biuro uspokajało wtedy, że klienci, którzy wykupili w nim wycieczki, pojadą na wakacje.

Thomas Cook - najstarsze i jedno z największych biur podróży na świecie - ogłosiło upadłość w nocy z niedzieli na poniedziałek. Bezpośrednią przyczyną bankructwa było załamanie się w niedzielę rozmów ostatniej szansy z wierzycielami i potencjalnymi inwestorami. Wierzyciele domagali się, by oprócz uzgodnionego już w sierpniu planu ratunkowego o wartości 900 mln funtów firma zdobyła dodatkowe 200 mln jako zabezpieczenie na okres zimowy, gdy biura podróży mają zwykle niższe obroty. Jednak problemy firmy narastały od kilku lat, czego efektem był dług sięgający 1,6 mld funtów.

>>> Czytaj też: Koniec tanich lotów? Wstyd przed lataniem rewolucjonizuje podróże w Europie