Węgierski rząd odrzucił ogłoszoną w czwartek opinię prawną Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, według której Polska, Czechy i Węgry złamały unijne prawo, nie godząc się na obowiązkowe kwoty przyjmowania migrantów.

Niezliczoną ilość razy Węgry jasno deklarowały, że nie chcą stać się państwem imigracyjnym - powiedział agencji MTI sekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości Pal Voelner. "Węgierski rząd będzie nadal walczył o urzeczywistnienie woli Węgrów" - podkreślił.

Według niego powodem działania TSUE było to, że w 2015 roku Węgry nie zgodziły się podporządkować "jednorazowej obowiązkowej kwocie wmuszanej chyłkiem", której efektem byłoby przyjęcie 1 294 migrantów.

Węgry złożyły w TSUE pozew o uznanie systemu kwot za nielegalny i wstrzymanie stosowania w UE podwójnych standardów, czego przejawem było wszczęcie przeciwko trzem państwom, w tym Węgrom, postępowań o naruszenie prawa unijnego, choć z kwot nie wywiązało się kilka innych krajów - kontynuował Voelner. We wrześniu 2017 roku Trybunał orzekł, że działania, jakie podjęły na jego forum Węgry i Słowacja, były pozbawione podstaw prawnych.

Węgierski rząd "oczywiście od tego czasu ani razu nie zgodził się na przyjęcie migrantów, gdyż ostateczny termin wprowadzenia kwot w życie minął, a ich wyegzekwowania nie da się uzyskać poprzez wsteczne działanie prawa" - podkreślił Voelner.

Reklama

>>> Czytaj też: Grecja: Sytuacja w obozach dla uchodźców jest tragiczna, warunki - rozpaczliwe