30 lat temu, wieczorem 9 listopada 1989 r., straż graniczna Niemieckiej Republiki Demokratycznej na rozkaz partyjnej nomenklatury podniosła szlaban na przejściu dzielącym komunistyczny wschód i demokratyczny zachód. W kolejnych godzinach otwarto także inne przejścia między NRD a RFN. Tłumy ludzi błyskawicznie skorzystały z nowych możliwości.
– Nie dożyjemy zjednoczenia – twierdził kanclerz Niemiec Zachodnich Helmut Kohl zaledwie kilka miesięcy przed rozbiciem muru. Ten sam polityk po nieoczekiwanym otwarciu granic przedstawił dziesięciopunktowy plan scalenia państwa. Rok później na mapie Europy pojawiły się zjednoczone Niemcy. Jednak 30 lat od tych wydarzeń różnice między wschodem a zachodem są nadal bardzo widoczne. Zjednoczenie jako akt polityczny Niemcy mają już dawno za sobą. Ale systemowe spajanie dwóch połówek kraju wciąż trwa. – Ktoś mi dopiero powiedział, że żaden niemiecki uniwersytet nie jest prowadzony przez osobę ze wschodu Niemiec. To nie tylko dziwne, to prawdziwy deficyt. Wciąż mamy wiele do zrobienia – mówi kanclerz Angela Merkel w najnowszym wywiadzie dla magazynu „Der Spiegel” z okazji zbliżającej się rocznicy.
>>> Czytaj też: Niemiecka energetyka wiatrowa traci impet. Zagrożonych jest 40 proc. miejsc pracy
Różnice między wschodem a zachodem Niemiec
1. Berlin
Kanclerz Angela Merkel urodziła się w NRD i przeżyła tam 35 lat. Jej kariera w zjednoczonym kraju to wyjątek potwierdzający regułę: w Niemczech rządzą politycy z zachodu. Na blisko 150 ministrów, którzy zasiadali w rządach od 1991 r., tylko 12 pochodziło ze wschodniej części Niemiec. Najczęściej obejmowali oni mniej ważne resorty, jak rodziny lub nauki. Gospodarka i finanse nigdy nie trafiły w ręce „Ossis”.
2. Bonn
Była stolica RFN wciąż jest siedzibą dla wielu krajowych urzędów, instytucji i firm. Mieszkańcy wschodnich landów stanowią blisko 20 proc. całości populacji, ale zajmują niecałe 2 proc. stanowisk kierowniczych. Socjologowie nie wahają się nazywać tego zjawiska kulturowym kolonializmem. Część polityków domaga się stałych kwot, aby przynajmniej 20 proc. najważniejszych stanowisk trafiało do przedstawicieli wschodu.
3. Drezno
We wrześniowych wyborach do regionalnego parlamentu Saksonii populistyczna Alternatywa dla Niemiec zdobyła ponad 27 proc. głosów. We wszystkich wschodnich landach jedna czwarta wyborców to sympatycy AfD. Na zachodzie poparcie dla tej partii najczęściej nie przekracza 10 proc. Z tegorocznych badań Friedrich-Ebert-Stiftung wynika, że w porównaniu do zachodu na wschodzie Niemiec szerzej rozpowszechnione są takie uczucia jak polityczna bezradność, rozczarowanie demokracją, strach przed globalizacją i zbiorowe niezadowolenie.
4. Erfurt
Po upadku muru berlińskiego setki tysięcy mieszkańców byłej NRD postanowiły przeprowadzić się na lepiej rozwinięty zachód. Spośród wschodnich landów najwięcej ludności straciła Turyngia. Od 1991 r. ubyło jej aż 22,3 proc. ludności.
5. Zwickau
To tu produkowano słynnego trabanta. Po zjednoczeniu państwowe przedsiębiorstwo zostało przejęte przez Volkswagena. Aż 80 proc. przedsiębiorstw działających w byłej NRD trafiło w ręce zachodnioniemieckiego kapitału. Kolejne 15 proc. wykupił kapitał zagraniczny. Tylko 5 proc. pozostało w rękach wschodnio-niemieckich inwestorów.
6. Suhl
W tym mieście w Turyngii przeciętny wiek mieszkańców przekroczył już 50 lat. Miasteczka i wsie na wschodzie wyludniają się szybciej niż na zachodzie kraju.
7. Frankfurt
W finansowym centrum nad Menem niemal 30 proc. mieszkańców stanowią obcokrajowcy. Także w pozostałych zachodnich metropoliach przeciętnie 20 proc. mieszkańców nie posiada niemieckiego paszportu. We wschodnich miastach odsetek ten nie przekracza 10 proc., a na prowincji waha się między 3 a 5 proc.
8. Stuttgart
W stolicy Badenii-Wirtembergii swoje siedziby mają m.in. Bosch i Daimler. Spośród 500 największych niemieckich firm aż 464 ma swoje siedziby w miastach na zachodzie.
9. Monachium
W słynącej z dobrych zarobków stolicy Bawarii przeciętne wynagrodzenie przekracza znacznie 4 tys. euro brutto miesięcznie. Przeciętne wynagrodzenie dla całego zachodu kraju wyniosło w 2018 r. 3,3 tys. euro, a we wschodnich landach – 2,7 tys. euro.
>>> Czytaj też: Większa ochrona dla pracujących w Uberze. Niemcy biorą się za porządki w cyfrowym świecie
25lat(2019-11-07 14:59) Zgłoś naruszenie 7810
Co tu mówić o Polsce jak Niemcy nie mogą sobie poradzić z małym biednym kawałkiem.
OdpowiedzMaciej(2019-11-07 22:02) Zgłoś naruszenie 7022
Niemcy niebawem będą obchodzili 30 lecia przemian, które zapoczątkowały zjednoczenie kraju. Najgorsze mają za sobą śmiem twierdzić. Była NRD jako państwo uległo całkowitej likwidacji wraz ze wszystkimi sektorami tamtejszej gospodarki poza przemysłami wysokich technologii. Wessis w ostatnim 30-leciu wpompowali w b. NRD circa 2,5 bln euro, choć niektórzy eksperci ekonomiczni twierdzą, iż więcej. Gospodarka wschodnich Niemiec powstała niejako od nowa. Dominują mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, brakuje oddziałów globalnych niemieckich koncernów narodowych i instytutów badawczych. Niemniej potencjał gospodarczy wschodnich Niemiec stanowi 75 % potencjału gospodarczego zachodnich. Ossis są zdyscyplinowani i pracowici, więc niwelują różnice pomimo rozbieżności strukturalnych względem gospodarki Wessis. Ponadto bardzo ładnie odnowiono tamtejsze miasta, miasteczka, osady czy wsie. Faktem też jest, że gro miejscowości w ogóle uległo likwidacji. Ogólnie dobrze sobie radzą.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzbrawo(2019-11-08 10:08) Zgłoś naruszenie 81
Więcej takich merytorycznych komentarzy na tym portalu!
Tom-ch(2019-11-07 19:24) Zgłoś naruszenie 63104
Gdybyśmy zrealizowali pomysły mentalnych PISmoskali rugowania Niemiec i EU z naszej gosopdarki zarabiali-byśmy tyle ile w Rosji poza Moskwą )300 Euro i emerytury 150 euro
OdpowiedzTom-ch(2019-11-07 17:26) Zgłoś naruszenie 5921
Niemcy to federacja jak USA... przy okazji odbudowy pałacu saskiego powinniśmy przejąć moskiewskie upodobania AFD w Saksonii na swoją warszawską modłę. W stolicy Saksoni Dreźnie są premier ministrowie i trzeba zacząć z nimi współpracę. Saksonia jest genetycznie Słowiańska jak Czechy i gospodarczo silniejsza od 1989 roku
Odpowiedzgostom(2019-11-07 18:15) Zgłoś naruszenie 4182
Za duźo kasy wydawał Kohl, Schroeder i Merkel na Europę wschodnią i dla nienasyconej Polski. A za mało uwagi było i jest na stronę swoich własnych Obywateli. I to nie tylko na terenie dawnej DDR.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzJan z Ciemnogrodu(2019-11-07 22:58) Zgłoś naruszenie 151
Tak cepie, 2 bilion euro to za mało dla ciebie. Następnym razem, zasięgnie informacji, zanim zaczniesz pisać głupoty.
3300€ to ok. 2371€ NETTO (2019-11-07 14:44) Zgłoś naruszenie 2540
brutto netto bundesrepublik. Taka jest prawdziwa wypłata Gehaltsrechner w Niemczech i jest to powyżej średniej. Tam jest demokracja i stosunek pensji najniższej do najwyższej to 1 do 3. A nie tak jak polskim landzie 30 000zł (blondynki w Banku Narodowym) do 2000zł czyli 1:15 . Więcej mało ma kto ma, bo jest 50% podatek.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzaaa(2019-11-07 14:48) Zgłoś naruszenie 29
dokładnie tak. potwierdzam
Co Duda ma tam do roboty(2019-11-07 13:26) Zgłoś naruszenie 2358
Prezydent Andrzej Duda nie ma na tych sobotnich uroczystościach kompletnie nic do roboty. Znowu wykorzysta okazje i bedzie nudzil i nawiazywal do II Wojny Swiatowej ? Moze jeszcze reparacji od was zazada w sobote. Po jaka cholere og tam zapraszacie.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzCzas na zmiane(2019-11-08 13:22) Zgłoś naruszenie 12
Duda to skamielina obciach i przeżytek czas na zmianę
klip(2019-11-07 11:53) Zgłoś naruszenie 2332
3,3 tys. brutto to 1,65 netto. No nie aż tak wiele. Poziom cen jest tam 2 razy wyższy niż w Polsce. Nigdzie już nie ma kokosów.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzbyły emigrant(2019-11-08 08:55) Zgłoś naruszenie 50
a ceny jednak nie są 2 razy wyższe, jedzenie, elektronika porównywalnie, czasem nawet czynsze za mieszkania...
Rr(2019-11-07 17:56) Zgłoś naruszenie 101
3300 brutto to ok 2200 netto.
Lebens(2019-11-07 16:46) Zgłoś naruszenie 2220
Mieszkam kolo Monachium do wielu lat. Na ulicy rzadko spotkasz rodowitego Niemca. Niemcy bez obcokrajowcow to pleita. Wschod DE i Zachod DE zawsze bedzie podzielony.OSi to Osi tamto. Wszystko co nie spelnia jakosci, standardu, marki itd to Osi..to sie slyszy. Sa roznice i beda.
OdpowiedzTom-ch(2019-11-07 19:29) Zgłoś naruszenie 2015
Jeden z bohaterów Ziemi Obiecanej mówi: "mam weksle na Lipsk". Saksonski Lipsk do wejścia sovietow był jednym z najbogatszych miast Europy i świata. Czas powrotu Saksonii do unii z RZECZPOSPOLITą
Odpowiedzpablo(2019-11-07 12:25) Zgłoś naruszenie 1735
Wshodnie niemcy oddac Polsce bo i tak byly nasze i poziom sie wyrowna a niemiecki nie zmieni.
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzQwas(2019-11-07 13:39) Zgłoś naruszenie 267
Po co nam kolejna ziemia?! Zacznijmy lepiej gospodarować tym co mamy. Jak dojdziemy do poziomu zagospodarowania ziemi, jak w Holandii co się nigdy nie zdarzy, możemy wrócić do rozmowy.
Patryk(2019-11-07 13:15) Zgłoś naruszenie 156
Jakimi źródłami się kierujesz towarzyszu?.?
nasza Europa(2019-11-08 13:21) Zgłoś naruszenie 10
Niemcy mają taką historyczną cechę, że często nie lubią ludzi podobnych do nich samych. I odwrotnie, są przyjaźni do zupełnie obcych.
Odpowiedzree(2019-11-10 11:19) Zgłoś naruszenie 00
nawet u nas chłopek roztropek z wyższym wykształceniem, to nie inteligent, i jest bariera choćby cywilizacyjna
Odpowiedz