- Nie chcemy rywalizować już z innymi bankami, teraz naszymi konkurentami są bigtechy czy fintechy, które wchodzą brutalnie na rynek finansowy. Naszym zadaniem jest sprostanie nowym oczekiwaniom klientów, które są tworzone przez te nowe instytucje – mówi Marciniak.

Wiceprezes dodaje, że tradycyjne banki nie mogą stracić relacji z klientami. Banki niechętnie dzielą się danymi z instytucjami niebankowymi, które nie są w pełni uregulowane i kontrolowane. Marciniak podkreśla, że zmiany na rynku wymuszają od banków rozszerzenia portfolio oferowanych usług w porównaniu do ich stanu sprzed kilku lat. – Klienci chcą teraz dostępu do takich usług jak funkcja potwierdzania tożsamości dla administracji publicznej, bilety, ubezpieczenia, doładowania telefonu – wylicza.

Marciniak zaznacza, że w strategii banku na najbliższe 3 lata będzie dalsze poszerzanie zakresu oferowanych usług. Dostrzega, że relacja z użytkownikiem jest coraz bardziej skomplikowana. Fintechy i inne podobne instytucje zaczynają stosować nowe rozwiązania, np. technologii głosowych.

Treść całej rozmowy znajduje się poniżej:

Reklama