"Decyzja prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego o podwyżkach jest odpowiedzią na ogólne zmiany, m.in. na inflację. Musimy odpowiadać na potrzeby pracowników oświatowych" – powiedział w środę PAP Kamil Popiela z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

Pula pieniędzy na podwyżki wynagrodzeń zasadniczych pracowników samorządowych szkół i placówek oświatowych została ustalona w wysokości 200 zł na każdy pełny etat. Otrzyma je ponad 4 tys. pracowników. Łączne skutki wprowadzonej podwyżki wyniosą 16,33 mln zł. Środki są zaplanowane w planach finansowych jednostek na 2020 r. i pochodzą z dochodów własnych Krakowa.

Pieniądze te są do dyspozycji dyrektora szkoły lub placówki i to dyrektor ostatecznie decyduje o wysokości indywidualnej podwyżki wynagrodzenia zasadniczego pracownika. Przy podejmowaniu decyzji o wysokości podwyżki dyrektor jednostki powinien mieć na uwadze wyrównywanie dysproporcji w wynagrodzeniach pracowników wykonujących pracę o jednakowym lub podobnym charakterze (art. 183c Kodeksu pracy).

Podwyżki wprowadzone przez miasto są niezależne od regulacji wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów z 10 września 2019 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 r. – Dz. U. z 2019 r. poz. 1778), które ustala minimalne wynagrodzenie za pracę w wysokości nie niższej niż 2,6 tys. zł.

Reklama

>>> Czytaj też: Resort finansów i konflikt interesów. Minister zainwestował 1,4 mln zł w walory banków