W piątek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że "Polska Grupa Lotnicza, do której należy LOT, przejmuje największą niemiecką wakacyjną linię lotniczą Condor". "Awans naszego kraju do krajów dojrzałych, do rynków rozwiniętych (...) nie jest przypadkiem. Również polskie firmy przejmują potężne firmy zagraniczne" - powiedział wczoraj Morawiecki. Linie wakacyjne Condor to - jak podkreślił - największe tego typu linie w Niemczech. "Bardzo odważny, ale zarazem rozważny ruch Polskich Linii Lotniczych LOT" - ocenił szef rządu.

"Brawo! Kto nie ma odwagi, ten nie wygrywa: +LOT kupuje niemieckiego przewoźnika. Takiej szansy, ze wszystkimi ryzykami z tym związanymi oczywiście, przed polskim lotnictwem nigdy wcześniej nie było+" - ocenił tę decyzję prezydent Andrzej Duda.

Zarejestrowane we Frankfurcie nad Menem linie lotnicze Condor, należące od 2009 roku do Thomasa Cooka, przetrwały plajtę właściciela tylko dzięki finansowej pomocy państwa niemieckiego w wysokości 380 mln euro. Condor jest ważnym partnerem dla niemieckich biur podróży, zatrudnia około 5 tys. osób i operuje ok. 60 samolotami.

Jak poinformowała w piątkowym komunikacie Polska Grupa Lotnicza, transakcja przejęcia Condora ma się zakończyć do końca kwietnia tego roku, po uzyskaniu niezbędnych zgód organów antymonopolowych i "opuszczeniu przez Condor procedury ochronnej".

Reklama

Polska Grupa Lotnicza w 100 proc. należy do Skarbu Państwa i jest nadzorowana przez Prezesa Rady Ministrów. W skład PGL wchodzą Polskie Linie Lotnicze LOT, LOT AMS, LS Airport Services. (PAP)