Niemiecki rząd rozważa ewakuację swoich obywateli z regionu Chin dotkniętego koronawirusem. Poinformował o tym w poniedziałek szef dyplomacji RFN Heiko Maas. Zaapelował też o nie podróżowanie do Chin, jeśli nie jest to absolutnie konieczne.

"Rozważamy teraz ewakuację wszystkich Niemców, którzy chcą opuścić (dotknięty region)" - oznajmił Maas na konferencji prasowej w Berlinie. Dodał, że niemiecka ambasada w Pekinie wysłała do chińskiego miasta Wuhan - gdzie wybuchła epidemia - zespół pracowników, którzy mają na miejscu pomagać swoim rodakom. Zaapelował, by nie podróżować do Chin, chyba że jest to "absolutnie konieczne".

W okolicach Wuhan znajduje się około 90 obywateli Niemiec. MSZ RFN poinformowało, że na razie nie ma żadnych informacji, by którykolwiek z nich był zarażony koronawirusem.

W poniedziałek władze chińskie powiadomiły, że liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa wzrosła do 81. 76 śmiertelnych przypadków zarejestrowano w prowincji Hubei, której stolicą jest miasto Wuhan. Liczba osób zarażonych wzrosła na świecie do 2750, zdecydowana większość w Chinach.

Koronawirus z Wuhan wywołuje zapalenie płuc, które może być śmiertelne.

Reklama

>>> Czytaj też: Wirus z Wuhan uderza w gospodarkę. Straty związane z epidemią są coraz większe