Konieczna jest zmiana podejścia państwa do zarządzania zapasami obowiązkowymi. Powinno ono zdjąć ten ciężar z bilansów firm – mówił kilka tygodni temu w wywiadzie dla „Parkietu” Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos. – Potrzebujemy takich rozwiązań, jakie powszechnie stosuje się w Europie i na świecie, gdzie zapasami obowiązkowymi zarządza agencja rządowa – dodał.

Prace nad taką nowelizacją są w toku, a prowadzi je Ministerstwo Gospodarki. W jakim kierunku idą zmiany?Zgodnie z dzisiejszymi uregulowaniami, obowiązek magazynowania zapasów ropy naftowej i paliw spoczywa na wszystkich podmiotach tego sektora, czyli zarówno na producentach, jak i importerach. Zmiana polegałaby na zastąpieniu tego obowiązku opłatą celową na rzecz instytucji państwowej, która byłaby odpowiedzialna za gromadzenie i bieżące zarządzanie zapasami. Prace nad założeniami do projektu odpowiedniej ustawy jeszcze się nie zakończyły.

więcej w "Parkiecie"