"Pozwalając na tę strategię, polegającą na oparciu się na rozproszonym akcjonariacie, popełniliśmy poważny błąd" - powiedział Haarde w przemówieniu podczas czwartkowych obrad zgromadzenia generalnego PN.

"Jestem za to częściowo odpowiedzialny i jest rzeczą normalną, że zwracam się z prośbą o wybaczenie moich błędów" - mówił były premier.

Prawdziwym "strategiem" fali prywatyzacji islandzkiego sektora finansowego był eks-gubernator banku centralnego David Oddsson, również konserwatysta, który z ramienia PN był premierem w latach 1991-2004.

Po prywatyzacji banki islandzkie niebywale rozwinęły swą aktywność międzynarodową, tak iż ich aktywa dziewięciokrotnie przekraczały wysokość islandzkiego PKB.

Reklama

Aktywa dziewięciokrotnie wyższe od wartości gospodarki

Oznaczało to, ze zasoby bankowe dziewięciokrotnie przekraczały realną wartość całej gospodarki tego kraju liczącego zaledwie 320.000 mieszkańców.

Z nadejściem światowego kryzysu gospodarczego sprywatyzowane banki islandzkie, które wyrosły na największa gałąź gospodarki arktycznej wyspy, stały się niewypłacalne.

Islandię uratowała od całkowitego krachu natychmiastowa pomoc finansowa Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Haarde, obecny przywódca Partii Niepodległości, ustąpił jako premier w styczniu tego roku. Chory na raka, zrezygnuje w niedzielę z przywództwa partii.

W zgromadzeniu PN bierze udział 1.900 osób, co stanowi rekord w 80-letniej historii partii.