Prokuratura żądała siedmiu lat bezwzględnej kary więzienia i 350 miliardów wonów grzywny.

W kwietniu Li ustąpił ze stanowiska szefa koncernu w związku z oskarżeniami o przestępstwa podatkowe, a także z zarzutami nadużycia zaufania firmy.

Nie potwierdziły się oskarżenia o korupcję i tajne konta, ale w Samsungu - największej korporacji w Korei Południowej - stwierdzono liczne problemy strukturalne dotyczące zarządzania.

Śledztwo wszczęto w styczniu na podstawie oskarżeń byłego głównego prawnika firmy, zarzucającego jej przekupywanie prokuratorów i sędziów. Grupa wszystkiemu zaprzeczyła.

Reklama