Richter chciał przejąć Polpharmę, wycenianą na1,33 mld dol., aby zmniejszyć uzależnienie od węgierskiego rynku, gdzie spadła rentowność firmy po obcięciu rządowych subsydiów na leki i wprowadzeniu wyższych podatków. 8 lipca koncern potwierdził, że pomysł akwizycji legł w gruzach, gdyż Jerzy Starak, główny właściciel Polpharmy, domagał się znacznie większych uprawnień w przyszłej spółce niż wynikało z wcześniejszej umowy.
Erik Bogsh, szef węgierskiego producenta leków powiedział w czwartek, że w takiej sytuacji jego firma w Polsce będzie się koncentrować na wzroście organicznym, choć wykluczył mniejszych akwizycji. Polska jest największym rynkiem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, toteż otwartość na akwizycje jest tutaj największa’ – wyjaśniał Bogsh w telefonicznej rozmowie z agencją Bloomberg.
Richter ma zakłady produkcyjne i sieć marketingową w Rosji, firma podjęła także kroki w celu umocnienia pozycji na rynku rumuńskim. W zeszłym roku Węgrzy przejęli miejscową spółkę Pharmafarm za 21 mln dol.
W Polsce Richter chce wzmocnić swoją ofertę przez wprowadzenie na rynek nowych leków. Właśnie w czwartek Węgrzy podnieśli swój udział w GZF Polfa do 99,8 proc., kupując pakiet 29,6 proc. akcji należących do rządu za 87,3 mln zł (43 mln dol.).