Według poniedziałkowych informacji, władze chcą sprywatyzować 519 przedsiębiorstw, w tym jeszcze w tym roku 179 - podała gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti". Jest to pierwszy krok w kierunku otwarcia i liberalizacji ostatniej w Europie gospodarki planowej - ocenia agencja prasowa EFE.

Na początek zostanie sprzedanych 25 procent akcji każdego z prywatyzowanych przedsiębiorstw, a 75 procent pozostanie w rękach państwa. Białoruś obawia się bowiem masowego wykupu akcji swych przedsiębiorstw przez rosyjskich oligarchów.

Powszechna prywatyzacja obejmie przedsiębiorstwa wszystkich sektorów gospodarki w całej Białorusi.

Prezydent Alaksandr Łukaszenka, zwolennik kontroli państwa nad gospodarką, został zmuszony do wyrażenia zgody na prywatyzację, gdyż rosyjskie władze zapowiedziały, że nie będą już dłużej wspierać gospodarczo Białorusi przez subsydiowanie dostawy gazu i ropy - pisze EFE. Przypomina, że w obawie przed rosnącymi cenami rosyjskich surowców prezydent podpisał niedawno umowy o współpracy energetycznej z Wenezuelą.

Reklama

AL, PAP/int. EFE