Według danych Financial Industry Regulatory Authority (Finra), w kwietniu tego roku na Wall Street pracowało wciąż 653.371 maklerów. Jednak przy takiej skali odejść z pracy, w tym roku w instytucji amerykańskich może stracić pracę około 35 tysięcy maklerów.

To oczywiście skutki cięcia zatrudnienia przez banki po ubiegłorocznym spadku indeksu Standard&Poor's 500 o 39 proc. Był to największy spadek od 1937 r. W samym UBS pracę straciło w minionym miesiącu 2 tys. osób, w działach zarządzania majątkiem klientów.

Według Wall Street Journal, firmy starają się jednak zatrzymać najbardziej doświadczonych maklerów. Zaś Merrill Lynch, należący do Bank of America Corp., zatrudnił 29 maklerów w tygodniu kończącym się 24 kwietnia.