Branża spirytusowa szacuje, że obecnie niemal co dziesiąta złotówka wydawana w Polsce na mocne alkohole trafia do nielegalnych wytwórni. W sumie jest to ok. 1,3 mld zł rocznie. Jednak zjawisko przybiera na sile. – Jeżeli w najbliższych miesiącach działania służb odpowiedzialnych za zwalczanie przemytu i podróbek nie będą bardziej intensywne, w tym roku udział szarej strefy w w polskim rynku alkoholi może się zwiększyć nawet do 20 procent – szacuje Leszek Wiwała, prezes Polskiego Przemysłu Spirytusowego.

Zainteresowanie nielegalną wódką to efekt podwyżki akcyzy o 9 proc., która weszła w życie 1 stycznia 2009 r. Od tamtej pory wódka zdrożała w Polsce średnio o 10 proc.

Więcej w "Rzeczypospolitej"