W 2008 roku przybyło ich 15,5 tys. To o 16 proc. mniej niż w roku 2007, ale identyczny spadek zanotował lider zestawienia – Wielka Brytania. Najbardziej jednak stracili sąsiedzi, a zarazem rywale Polski w przyciąganiu inwestycji: Czechy (spadły z trzeciego na dziesiąte miejsce) i Słowacja (57-proc. spadek nowych etatów).

O dwa miejsca, z siódmego na piąte, awansowaliśmy natomiast w zestawieniu liczby projektów inwestycyjnych. Według E&Y w 2008 roku napłynęło ich do Polski 176, tj. o 21 proc. więcej niż rok wcześniej (146 inwestycji). Na czele jest Wielka Brytania (686 inwestycji), za nią Francja (523), Niemcy (390) oraz Hiszpania (211).

W przyszłorocznym podsumowaniu możemy jednak wypaść gorzej, bo atrakcyjność rynków wschodzących w czasie kryzysu słabnie.

Więcej w "Rzeczypospolitej"

Reklama