Poniedziałkowe posiedzenie rządu jest kontynuacją ubiegłotygodniowego - rząd przerwał wówczas pracę nad założeniami budżetu m.in. po to, by premier mógł wziąć udział we wręczeniu zaświadczeń o wyborze na europosłów. Prace związane z przyszłorocznym budżetem zaczęły się już w kwietniu od opracowania przez MF projektu tzw. noty budżetowej, czyli rozporządzenia w sprawie sposobu, trybu i terminów opracowania materiałów do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok. Na początku maja rząd przyjął prognozę wskaźników makroekonomicznych, stanowiących podstawę do prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. Zgodnie z nią za rok inflacja miałaby wynieść ok. 1,5 do 1,9 proc., a wzrost PKB ok. 0,5-1,3 proc.

Jak poinformowało PAP Centrum Informacyjne Rządu, zgodnie z propozycją ministerstwa pracy, wynagrodzenie minimalne w przyszłym roku ma wynosić 1317 złotych brutto.