Kilka tygodni temu Jan Kulczyk mówił na łamach "PB", że kryzys finansowy jest okazją do przejęć. Nie rzucał słów na wiatr. Poszukuje ropy i gazu, buduje autostrady, inwestuje w branży piwnej, budownictwie, energetyce, motoryzacji, rozwija pośrednictwo finansowe. Teraz dochodzi kolejny obszar — logistyka.

Kiedy w maju 2009 r. KH Logistyka, czyli spółka zależna od Kulczyk Investments, stała się właścicielem 58,42 proc. akcji giełdowego Pekaesu, pojawiły się spekulacje, że biznesmenowi bardziej zależy na nieruchomościach spółki, m.in. w Warszawie, niż na rozwijaniu jej podstawowej działalności. Teraz wiadomo jednak, że branża transportowo-logistyczna stała się kolejnym, ważnym ogniwem w łańcuchu jego zainteresowań.

Kulczyk Investments przejął właśnie 90 proc. udziałów w spółce zarządzającej kolejowym terminalem przeładunkowym na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim.