Perspektywy dla polskiej waluty przed rozpoczęciem dzisiejszej sesji nie wyglądały optymistycznie. Piątkowe informacje o deficycie budżetowym na 2010 rok, który wzrośnie z 27,2 mld do 52,2 mld zł, stwarzały zagrożenie silnej deprecjacji złotego. Jednakże w wyniku nadal utrzymujących się dobrych nastrojów wśród inwestorów oraz zwyżkującego kursu eurodolara, złoty nie zareagował zgodnie z oczekiwaniami.

Na przestrzeni dzisiejszej sesji kurs EUR/PLN konsolidował się w okolicach poziomu 4,1000, a kurs USD/PLN w pobliżu 2,8600. Brak reakcji kursu złotego na znacznie wyższy od oczekiwań poziom deficytu może wynikać z nadziei, iż jego wartość szacowana była przez Ministerstwo Finansów z dużą ostrożnością i ma on szanse zostać zmniejszony.

Tak bowiem stało się z wielkością deficytu w bieżącym roku – po lipcowej nowelizacji kształtował się on na poziomie 27,2 mld zł, dziś jednak Ministerstwo podało, iż wyniesie on 23 mld zł. Ponadto informacje o deficycie okazały się neutralne dla agencji ratingowych Standard & Poor’s oraz Moody’s, które oceniły, iż nie jest on negatywny z punktu widzenia ratingu naszego kraju. Wsparciem dla złotego mogła być dziś również mniejsza aktywność uczestników rynku pod nieobecność amerykańskich inwestorów.

Reklama