Urząd Regulacji Energetyki tydzień temu poinformował, że od stycznia 2010 roki nie uwolni cen energii dla gospodarstw domowych. Teraz wezwał zaś sprzedawców prądu do przedłożenia taryf na sprzedaż energii tej grupie odbiorców na przyszły rok.

Urząd uspokaja – chcemy uniknąć zamieszania

- Wzywamy przedsiębiorstwa do przedłożenia taryf, bo chcemy procedurę zatwierdzania cen zacząć wcześniej niż w poprzednim roku. Robimy to po to, żeby uniknąć ewentualnego zamieszania z zatwierdzaniem cen pod koniec roku – mówi Marek Woszczyk, wiceprezes Przedsiębiorstwa powinny złożyć wnioski taryfowe wraz ze szczegółowym uzasadnieniem w do 22 września 2009 roku.

Będą wnioski o 10-20-procentowe podwyżki

Reklama

Sprzedawcy przewidują, że wezwanie Urzędu Regulacji Energetyki w praktyce skończy się tym, że firmy obsługujące gospodarstwa domowe złożą wnioski o podwyżki cen. - Spodziewam się, że spółki obrotu będą składać wnioski o zatwierdzenie na przyszły rok cen o 10-20 proc. wyższych od tych, które regulator zatwierdził na 2009 rok – uważa Marcin Ludwicki, wiceprezes gdańskiej Energi Obrót.

W Polsce znakomita większość gospodarstw domowych jest obsługiwana przez 14 sprzedawców prądu. Dwunastu z nich to firmy obrotu należące do polskich grup energetycznych PGE, Touran, Enea i Energa. Stosują one ceny zatwierdzone przez regulatora.

W tym roku sprzedają one gospodarstwom domowym prąd po średniej cenie wynoszącej około 237 zł za 1 MWh. Gdyby stało się tak jak przewiduje wiceprezes Marcin Ludwicki, to sprzedawcy prądu zażądaliby na przyszły rok cen w granicach 260- 284 zł za 1 MWh Przeciętne gospodarstwo domowe zużywa rocznie około 2 MWh energii elektrycznej.

Pozostałe dwie duże firmy zajmujące się sprzedażą prądu dla gospodarstw domowych to RWE Polska i Vattenfall Sales Poland. Już drugi rok stosują one ceny nie zatwierdzane przez regulatora. Uważają, że nie mają takiego obowiązku i o to, czy faktycznie tak jest spierają się z URE w sądzie.

Niemniej RWE i Vattenfall też zostały wezwane do przedłożenia taryf. Na razie nie chcą przesądzać co zrobią. - Wezwanie dostaliśmy. Analizujemy sytuację – mówi Iwona Jarzębska, rzecznik RWE Polska. - Na wezwanie regulatora na pewno jak zawsze odpowiemy. Na razie nie wiem jaka będzie forma odpowiedzi, ale dotychczas zawsze na wezwanie regulatora składaliśmy taryfy z cenami rynkowymi – mówi Grzegorz Lot, dyrektor do spraw sprzedaży w Vattenfall Sales Poland.

Wniosek to jeszcze nie podwyżka

Wnioski o podwyżki nie oznaczałby oczywiście automatycznego wzrostu cen prądu. Taryfy wchodzą w życie dopiero po zatwierdzeniu przez regulatora. Dopóki nie ma nowych to obwiązują dotychczasowe.

W przypadku powstania sporu z URE sprzedawcy mogą, tak jak zrobiły to RWE i Vattenfall, zastosować własne cenniki, co jednak narażałoby ich na kary finansowe. Z pewnością zostałyby bowiem pozwane przez URE do sądu za nieprzestrzeganie prawa energetycznego.