Jutrzejsze otwarcie na minusach może przynieść kolejną sesję spadkową.

– Dziś już nikt nie pamięta o euforii na rynkach finansowych wywołanej wiadomością o nacjonalizacji największych pożyczkodawców w USA. Na pozycje numer jeden wysunęła się negatywna informacja na temat kondycji amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman Brothers - ocenia Łukasz Janus, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.

Przecena akcji Lehman Brothers o ponad 45 proc. we wtorek popsuła nastroje inwestorów i doprowadziła do przeceny na Wall Street (S&P500 – 3,41 proc., DJIA –2,43 proc.).

– W początkowej fazie sesji panowało niezdecydowanie co do jej dalszego przebiegu. Głównym punktem dnia miała być przyśpieszona publikacja raportu kwartalnego Lehman Brothers. I tak też się stało – komentuje Janus.

Reklama

Wyniki finansowe banku okazały się gorsze od oczekiwań, które zakładały stratę na poziomie 2,2 mld USD. Strata ta osiągnęła wartość 4 mld USD.

Europejskie parkiety zanotowały dynamiczną zniżkę, która w przypadku WIG20 zatrzymała się dopiero na poziomie 2448,77pkt (sesyjne minimum). Główne indeksy na Wall Street otwarły się powyżej wtorkowych zamknięć (DJIA +0,44 proc., NASDAQ +0,9 proc.), mimo iż traciły kontrakty futures.

Dodatkowo rynek zaskoczyła informacja o zmniejszeniu limitów wydobycia ropy naftowej przez organizację OPEC. Czarne złoto podrożało o ponad 2 proc..

Podczas środowe sesji największe spadki zanotowały CEZ (–6,25 proc.), GTC (-4,92 proc.) oraz PGNIG (-4,62 proc.). Najchętniej zaś handlowano papierami KGHM (-2,58 proc.) na który przypadło 263 mln zł obrotów. Wśród spółek o największej kapitalizacji najlepszy wynik osiągnął Bioton (2,38 proc.) i Getin (1,63 proc.).

WIG20 stracił na zamknięciu 1,75 proc. i wyniósł 2.484,90 pkt, a WIG 1,68 proc., osiągając poziom 39.572,33 pkt.

Obroty na rynku akcji wyniosły 1,1 mld zł.

POL/ ISB