Pewien wpływ jednak na notowania miały rekomendacje analityków z Citigroup, Credit Suisse czy Bank of America, zachęcające do kupowania akcji takich spółek jak Procter&Gamble, Chevron czy SanDisk. Rekomendacje poprawiły sentyment inwestycyjny wśród uczestników rynku i w rezultacie zadecydowały o dodatnim wyniku indeksów na koniec tygodnia.

Ostatnia sesja amerykańska nie miała większego wpływu na dzisiejszą sesję azjatycką, gdzie na plusie zakończył notowania jedynie chiński Shanghai Composite z wynikiem 0,15%. Natomiast koreański KOSPI i Hang Seng z Hong Kongu odnotowały dzisiaj spadki odpowiednio o 0,25% i 0,70%. Dziś jednak panowała mniejsza płynność na rynku azjatyckim ze względu na długi weekend w Japonii i dni wolne na tamtejszej giełdzie.

Giełdy europejskie rozpoczęły dzisiejszą sesję zniżkami. Niższe ceny surowców uderzają w spółki sektora wydobywczego, a te z kolei ciągną indeksy europejskie w dół. Niemiecki DAX tracił na początku notowań 0,88%, brytyjski FTSE 250 0,38%, a francuski CAC40 0,45%. Odmiennie natomiast w pierwszej godzinie sesji kształtował się rodzimy WIG 20, który zyskiwał 0,42%. Prawdopodobnie jednak w dalszej części dnia, warszawski indeks podąży w ślad za zniżkującymi giełdami z Europy Zachodniej.

Reklama