Wokół planu zakupu Opla przez Magna International rozgorzała wczoraj polityczna awantura, kiedy brytyjscy i hiszpańscy politycy nie pozostawili suchej nitki na planie restrukturyzacji producenta samochodów.

Kulminacją skandalu stała się zapowiedź Madrytu, że zbojkotuje zaplanowane na dzisiaj spotkanie na szczeblu ministerialnym w tej sprawie.

Rząd Niemiec, który doprowadził do umowy z Magną, czyni teraz wszystko, aby zapobiec załamaniu się negocjacji w sprawie finansowego wsparcia państwa dla tej transakcji po tym, jak Madryt odmówił udziału w spotkaniu w Berlinie.

Miguel Sebastián, minister przemysłu Hiszpanii spotka się natomiast z Siegfriedem Wolfe, jednym z dwóch szefów Magny, starając się go przekonać do przepracowania planu biznesowego oraz przełożenia na później ceremonii podpisania umowy, zaplanowanej na przyszły tydzień.

Powodzenie transakcji zależy od zapewnienia kwoty 4,5 mld euro w formie pożyczek wspieranych przez państwo i gwarancji kredytowych udzielonych przez Niemcy, Wielką Brytanię, Belgię i Hiszpanię.

Reklama

Przedstawiciel władz Hiszpanii powiedział wczoraj, że Madryt „nie jest przygotowany do finansowego wspierania planu, który może prowadzić do likwidacji marki Opla w Hiszpanii i Europie”.

Lord Mandelson, brytyjski minister ds. biznesu zajął wczoraj podobne stanowisko. Rozmawiając z „Financial Times” podczas wizyty w Seulu, stolicy Korei Południowej, Mandelson oświadczył, że rząd brytyjski nie może się włączyć do transakcji w obecnej formie. Jej celem jest kupno 55 proc. udziałów Opla oraz brytyjskiego oddziału Vauxhall przez Magnę i rosyjski Sbierbank.

Lord Mandelson wskazał na raport firmy audytorskiej PwC w sprawie Opla, w którym wprawdzie nie podważono możliwości wcielenia w życie planu restrukturyzacyjnego Magny, ale stwierdzono jego poważną słabość.

„To wymaga rozstrzygnięcia. Jeśli mamy uniknąć negatywnych konsekwencji dla Vauxhalla, plan musi zostać zmieniony w pewnych aspektach” – powiedział Lord Mandelson. Przedstawiciel niemieckiego rządu przyznał, że wstępny raport PwC wskazuje na obszary będące przedmiotem zaniepokojenia. W liście skierowanym w tym tygodniu do Karla-Theodora zu Gutenberga, Miguel Sebastian wezwał ministra gospodarki Niemiec, aby „pomógł przekonać Magnę, że podpisanie porozumienia w przyszłym tygodniu jest przedwczesne”.

W liście, do którego wgląd miał „Financial Times”, hiszpański minister napisał:
„Nie jesteśmy zadowoleniu z zaproponowanego przez Magnę planu, którego nie możemy uznać z dostatecznie rzetelny, aby mógł zapewnić funkcjonowanie nowej spółki”.

List pojawił się następnego dnia po tym , kiedy kanclerz Niemiec Angela Merkel nie zdołała przekonać Jose Luisa Rodrigueza Zapatero, swego hiszpańskiego odpowiednika, do podpisania się pod planem Magny.

Rządy Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Belgii zgłosiły stanowczy sprzeciw wobec zaplanowanych przez Magnę proporcjonalnie większych redukcji miejsc pracy w tych krajach, niż w Niemczech.