Już wiadomo, że żadnej rewolucji nie będzie – informuje „Polska”. Przeciwnie, w budżecie na przyszły rok została zarezerwowana rekordowa dotacja dla KRUS - 16,4 mld zł. - To tyle, ile będzie wynosił w przyszłym roku deficyt budżetu. Gdyby nie dokładanie do KRUS, moglibyśmy się pozbyć tych długów - wylicza Marek Zuber, ekonomista.

Projekt przygotowało Ministerstwo Rolnictwa. Zbigniew Derdziuk, przewodniczący stałego komitetu Rady Ministrów mówi, że zaraz po przyjęciu ustawy powstanie zespół, który ma pracować nad "drugim etapem" reformy. W zespole będą przedstawiciele resortu i centrum legislacyjnego rządu. To znaczy, że PSL przestaje mieć monopol na KRUS.

- Docelowo chcielibyśmy uzależnić wysokość składek od kryterium dochodowego. Chciałabym, żeby to było szybciej, ale musimy to uzgodnić z PSL - powiedział premier Donald Tusk wczoraj wieczorem w TVN 24.

POL
Reklama