"Doświadczamy bezprecedensowego kryzysu finansowego, bo wywodzi się on z samego "serca systemu", z USA, a nie z jego "peryferiów" i dotknął jednocześnie cały świat" - powiedział Strauss-Kahn.

"Niektóre części świata są bardziej lub mniej dotknięte przez kryzys, ale jest ogólne spowolnienie" - dodał.

"Cała globalna gospodarka spowolni tempo o 0,5-2 proc., w tym Chiny i Europa" - stwierdził Strauss-Kahn.

"Coś, co zdarza się pierwszy raz jest bardziej niebezpieczne niż coś, co się powtarza, ale różnica pomiędzy kryzysem finansowym z 1929 r. jest taka, że mamy instrumenty, które wprawdzie nie umożliwiają nam uniknięcia kryzysu, ale złagodzenie jego konsekwencji i korektę jego skutków" - ocenił przedstawiciel MFW.

Reklama

Dodał, że fakt, iż kilka banków w USA przechodzi restrukturyzację, nie powinien prowadzić do paniki.

"Ale te zdarzenia powodują wzrost niepewności i nie można w krótkiej perspektywie wykluczyć wystąpienia napięć na rynkach finansowych z innymi bankami, oprócz Lehman Brothers, będącymi w złym położeniu" - powiedział Strauss-Kahn.

W poniedziałek jeden z największych banków inwestycyjnych w USA Lehman Brothers wystąpił o sądową ochronę przed wierzycielami, a inny - Merrill Lynch, został wykupiony przez konkurenta.

Poważne kłopoty ma ubezpieczyciel AIG.

Wcześniej upadł jeden z największych domów maklerskich Bear Stearns.

Na warszawskiej giełdzie, we wtorek o godz. 14:23 indeks WIG20 spadł o 1,78 proc. do poziomu 2321, 62 pkt , zaś indeks mWIG40 spadł o godz. 14:08 o 2,19 proc. i wyniósł 2305,24 a sWIG80 o tej samej porze spadł o 2,1 proc. do poziomu 9426,62. WIG zaś o godz. 14:08 wyniósł 36993.34 i odnotował 1,89 procentowy spadek.

Największe obroty odnotowano w tym czasie na akcjach spółek: PKO BP (217 mln zł.), TP SA (112 mln zł.), PEKAO (85 mln zł.), KGHM (81 mln zł.).