Oba sektory okazały się najbardziej uodpornione na szalone zawirowania na parkiecie. W efekcie branża paliwowa zwiększyła swoją wartość o 3,6 proc., natomiast banki podrożały o 0,2 proc.

Niestety, na tym kończą się dobre wieści, bo nawet wiodące firmy z indeksu WIG20 finiszowały ze stratą 1,0 proc. Przeceny w branżach otwiera budownictwo z minus 0,8 i media – ze stratą 1,2 proc. Dalej jest tylko gorzej

Listę spadkowiczów zamykają deweloperzy i firmy z sektora spożywczego. Pierwsi są tańsi o 5,8 proc., a branża spożywcza, o 9,3 proc.

T.B., (PAP)