W zeszłym tygodniu ława przysięgłych uznała biznesmena z Missesoty, Thomasa Pettersa, za winnego prowadzenia od 1995 roku piramidy wartej 3,65 mld dol. Schemat działania polegał na nakłanianiu inwestorów do pożyczania Pettersowi i wskazanym przez niego osobom pieniędzy na zakup towarów (m.in. urządzeń elektronicznych), które miały być z zyskiem sprzedane firmom detalicznym takim jak Costco i Sam’s Club.
Prokuratorzy twierdzą, że ten schemat – gdzie wcześniejszych inwestorów spłacano pieniędzmi od tych, którzy przystąpili do niego później - wykorzystywany był częściowo do sfinansowania rozrzutnego trybu życia Pettersona. Na jednej z odtwarzanych podczas procesu taśm można usłyszeć, jak Petterson mówi o „lewych” zamówieniach i o tym, że tylko dzięki „boskiej interwencji” on i jemu podobni mogli działać tak długo.
Scotta Rothsteina, ustosunkowanego adwokata z Florydy, który uciekł do Maroka i wrócił do USA dopiero w zeszłym tygodniu, oskarżono o prowadzenie przez cztery lata piramidy wartej 1,2 mld dol. Przypuszcza się, że pozbawiony obecnie prawa wykonywania zawodu adwokat mówił inwestorom, że używa ich pieniędzy do kupna udziałów w funduszach, tworzonych z odszkodowań w sprawach cywilnych, tymczasem przeznaczał je na siebie oraz na szczodre donacje polityczne i dobroczynne.
Reklama
Podejrzewa się również, że pieniądze inwestorów wydawano na hojne prezenty dla członków firmy prawniczej Rothsteina oraz na opłacanie miejscowych polityków, którzy mieli mu zapewnić bezpieczeństwo. Zazwyczaj wykrycie takich piramid oznacza punkt zwrotny w zwalczaniu przestępstw urzędniczych, zarówno z uwagi na ich rozmiar, jak i fakt, iż niektórzy z oskarżonych to prominentne osobistości lokalne.
Od momentu ujawnienia rozmiarów oszustw Madoffa (65 mld dol.) podejście do tego typu przestępstw bardzo się zaostrzyło. W USA ciągle ujawniane są piramidy finansowe w różnej skali. Ostatnio Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) skierowała do prokuratury wniosek przeciwko firmie podejrzanej o wyłudzenie od inwestorów 11 mln dol. We wrześniu podobny wniosek wobec firmy z Michigan opiewał na 250 mln dol.
Spowolnienie gospodarcze sprawiło, że piramidy finansowe trudniej ukryć. – To właśnie stan gospodarki spowodował, że załamała się piramida Madoffa. „Madoffmania” i jej późniejsze skutki doprowadziły do powszechnej weryfikacji sposobów inwestowania, a to pociągnęło za sobą załamywanie się mniejszych piramid finansowych – mówi Jacob Frenkel z firmy prawniczej Shulman, Rogers.
Od grudnia zeszłego roku SEC wniosła powództwa cywilne w odniesieniu do ponad 55 piramid finansowych. Część z nich kwalifikuje się także do oskarżeń kryminalnych.