Z danych opublikowanych przez NBP wynika, że zagranica chętniej kupowała obligacje niż akcje. Inwestorzy kupili polskie papiery dłużne za prawie 7,2 mld zł. Na akcje wydali 3,1 mld zł. – Na rynkach finansowych w poprzednich miesiącach strach przed inwestycjami na rynkach ryzykownych zaczął mijać. Im bardziej zmniejsza się awersja do ryzyka, tym zainteresowanie polskimi akcjami i obligacjami było większe – mówi Piotr Bielski z BZ WBK.
Jeśli porównać październikowe dane z informacjami sprzed roku poprawa wygląda imponująco. W październiku 2008 r. rozpoczęła się ucieczka inwestorów zagranicznych z Polski. Sprzedali wtedy obligacje za ponad 8,3 mld zł i akcje za 2,4 mld zł. Na rynek giełdowy zaczęli wracać dopiero w kwietniu 2009 r., kiedy to napływ inwestycji portfelowych wyniósł niecałe 240 mln zł.

>>> Czytaj też: Deficyt w handlu zagranicznym spada

Duże były też zakupy na rynku długu. Do rocznego rekordu jednak daleko: w lipcu zagranica kupiła obligacje za 15,5 mld zł. Październikowy wynik jest więc drugi co do wielkości w tym roku. W sumie między listopadem 2008 r. a październikiem 2009 r. napływ inwestycji portfelowych w obligacje wyniósł ponad 37,5 mld zł. Analitycy przestrzegają jednak przed hurraoptymizmem. Przypominają, że od października sytuacja rynkowa nieco się zmieniła. – Mieliśmy sprawę wypłacalności Dubaju, zamieszanie wokół Grecji. Koniec roku nie jest już tak sprzyjający – mówi Piotr Bielski.
Reklama