Rozpoczynając działalność rok temu, Alior Bank skusił klientów, oferując wiele usług za darmo. Po roku bank chwali się, że ma 545 tys. klientów i każdego dnia ta liczba zwiększa się o 1200–1500 osób. Wczoraj zapowiedział jednak wprowadzenie podwyżek.

>>> Czytaj też: Alior Bank to bank najbliższy klientowi

Zamiast dotychczasowych 3 złotych miesięcznie za kartę płatniczą, od stycznia trzeba będzie za nią płacić 5 złotych. – Ta podwyżka wynika między innymi ze wzrostu kosztów wypłat z obcych bankomatów. Nadal jednak wszystkie wypłaty z bankomatów w kraju i za granicą będą bezpłatne – mówi Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku.
Trzeba będzie jednak płacić za sprawdzenie salda w bankomacie (1 zł). Większe podwyżki odczują klienci, którzy nie chcą się z bankiem związać na stałe. – Chcemy być przez klientów traktowani po partnersku. Nie chcemy być bezpłatnym dodatkiem do usług innego banku – mówi Wojciech Sobieraj.
Reklama

>>> Czytaj też: Polacy przy wyborze banku kierują się ceną

Jeśli więc klient nie będzie przelewał na konto w Alior Banku swoich dochodów albo nie będzie korzystał z innych usług, to będzie musiał dodatkowo zapłacić za kartę płatniczą 4 złote (w sumie 9 zł). Zmiany dotkną też posiadaczy kart kredytowych. Miesięczna opłata za obsługę tego rodzaju kart wyniesie 5 złotych (obecnie karta jest za darmo). Opłata nie zostanie pobrana pod warunkiem wykonania 4 transakcji bezgotówkowych w cyklu rozliczeniowym. O 50 proc. zwiększy się też roczny wolumen transakcji, zwalniający z opłaty za wznowienie kart kredytowych. Bank planuje też podniesienie opłaty za przyznanie, podwyższenie i wznowienie limitu odnawialnego w rachunku bankowym z 1 proc. i minimum 20 zł, do 1,6 proc. i co najmniej 60 złotych. Zmniejszona ma być też, z 20 do 10, pula darmowych przelewów internetowych dla posiadaczy rachunku zarabiającego. Nowa tabela opłat i prowizji oficjalnie zostanie opublikowana 21 grudnia.
Inne banki nie planują podwyżek, bo wprowadziły je już wcześniej. – W naszym banku zmiany w taryfie dokonaliśmy w maju 2009 r. Wzrosły opłaty za prowadzenie rachunków, za niektóre operacje dokonywanych w oddziale oraz opłaty za wydanie lub wznowienie kart debetowych – mówi Marek Kłuciński z PKO BP. – Alior Bank jest chyba ostatnim, który zdecydował się na podwyżki, bo musi skądś czerpać dochody. Tyle że teraz jego oferta już nie będzie najtańsza na rynku – mówi Paweł Cymcyk z A-Z Finanse.