Stopa trzymiesięcznego WIBOR-u, która najczęściej jest wykorzystywana przez banki jako baza do ustalania kredytowych odsetek, może zacząć rosnąć w drugiej połowie roku. Według ekonomistów, z którymi rozmawialiśmy, WIBOR zwiększy się ze względu na oczekiwania na podwyżki stóp procentowych NBP. Cykl zaostrzania polityki pieniężnej może zacząć się już pod koniec 2010 roku.

Rynek wyprzedzi NBP

– Zazwyczaj rynek reaguje z wyprzedzeniem na decyzje banku centralnego. Wzrost stóp rynkowych może się rozpocząć w drugiej połowie roku, gdy oczekiwania na podwyżki stóp NBP będą silniejsze – mówi Maja Goettig, ekonomistka Banku BPH.
Reklama
Główna stopa procentowa NBP powinna wynosić na koniec przyszłego roku około 3,75 proc. – taka jest średnia prognoz ekonomistów największych polskich banków, z którymi rozmawialiśmy. Obecnie stopa referencyjna wynosi 3,5 proc. Trzymiesięczny WIBOR, zdaniem rozmówców Dziennika Gazety Prawnej, wzrośnie do około 4,40 proc. Dziś wynosi 4,25 proc.

>>> Czytaj też: Kredyty hipoteczne: od nawałnicy do uspokojenia



Eksperci nie są jednak jednomyślni co do tego, czy Rada rozpocznie proces podwyżek stóp procentowych już w przyszłym roku. Wskazują, że w przyszłym roku inflacja będzie spadać (w połowie roku powinna ona być wyraźnie poniżej celu NBP, czyli 2,5 proc.), a wzrost gospodarczy nadal będzie niewielki. W rezultacie nowej Radzie trudno będzie uzasadnić, dlaczego podnosi stopy. Z drugiej jednak strony mocnym argumentem za podwyżkami już w 2010 roku mogą być przewidywania banku centralnego, według których inflacja zacznie dynamicznie rosnąć w perspektywie dwóch lat. Tymczasem po takim mniej więcej okresie decyzje w sprawie stóp procentowych wpływają na gospodarkę.

>>> Czytaj też: Kredyt o stałym oprocentowaniu stabilny, ale drogi

EBC zacznie podwyżki

W przyszłym roku zaczną się również podwyżki stóp procentowych w największych bankach centralnych świata. – Europejski Bank Centralny może zacząć podwyższać stopy w III kwartale. To może stworzyć jakąś presję na naszą RPP – mówi Maja Goettig. Nasi rozmówcy zwracają uwagę, że na razie rynek jest ostrożny w wycenianiu przyszłych podwyżek stóp NBP. – Na razie scenariusz wzrostu stóp nie jest popularny na rynkach, widać to po notowaniach kontraktów na rynku terminowym. To się jednak może szybko zmienić, gdy dynamika wzrostu gospodarczego zacznie przyspieszać i zaostrzanie polityki pieniężnej będzie coraz bardziej prawdopodobne – mówi Janusz Dancewicz z DZ Banku. Dodaje, że wzrost stóp rynkowych może się zacząć już w sierpniu. Za to w I połowie przyszłego roku WIBOR może nawet nieco spaść wobec poziomów, które notujemy obecnie.

Teraz jest drogo

Teraz stopy rynkowe są znacznie powyżej stopy referencyjnej NBP. Wynika to z tego, że rynek międzybankowy nadal nie działa efektywnie. W nowym roku to się powinno zmieniać, sytuacja stopniowo będzie się normalizować, co spowoduje zmniejszenie różnicy między stopami rynkowymi a referencyjną. WIBOR powinien więc spadać, choć pewnie nie będzie to duży spadek – mówi Grzegorz Maliszewski, ekonomista banku Millennium.

>>> Czytaj też: Raty kredytów walutowych wzrosną w II połowie przyszłego roku

Zdaniem Tomasza Kaczora z Banku Gospodarstwa Krajowego ostatni wzrost stawek trzymiesięcznego WIBOR-u wynika z gromadzenia pieniędzy przez banki na koniec roku. Banki wolą mieć gotówkę w kasach, niż nawzajem sobie pożyczać. – Początek roku powinien przynieść odreagowanie ostatnich wzrostów. Stawki znacznie ostatnio wzrosły: o 8–9 pkt, w przypadku trzymiesięcznego WIBOR-u. A na świecie nie było takich wydarzeń, które uzasadniałyby wzrost takiej skali – mówi Tomasz Kaczor.
ikona lupy />
Trzymiesięczny WIBOR na koniec 2010 roku / DGP