- Mijający rok upłynął pod znakiem walki ze skutkami kryzysu finansowego. Nie zwalnia to jednak rządu z odpowiedzialności za wprowadzanie proprzedsiębiorczych reform. Pod tym względem w 2009 r. mieliśmy do czynienia zarówno z pozytywnymi, jak i negatywnymi tendencjami – uważa Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

Wśród pozytywów, szczególne ważne było uchwalenie w 2009 r. ustaw reformujących zasady prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, w tym m.in. nowej ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, która umożliwiła faktyczną realizację zasad PPP w polskiej gospodarce oraz II etapu nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, która wprowadziła „jedno okienko” przy zakładaniu działalności gospodarczej oraz ograniczyła kontrole w przedsiębiorstwach.

>>> Czytaj też: "Drobni przedsiębiorcy uciekają z ZUS-u"

KIG pozytywnie ocenia także niektóre działania rządu, mające na celu złagodzenie skutków kryzysu dla przedsiębiorców. Dzięki temu firmy, które znalazły się w kłopotach finansowych mogą liczyć na dopłaty do wynagrodzenia pracownika podczas przestoju ekonomicznego i obniżenia wymiaru czasu pracy. Firmy mogą otrzymać również dofinansowanie na opłacenie składek pracowników na ubezpieczenie społeczne w części płatnej przez pracodawcę (płatne z FGŚP).

Reklama

Przedsiębiorcy doceniają działania mające na celu deregulację zasad prowadzenia działalności gospodarczej, które są szczególne istotne dla wzmocnienia przewagi konkurencyjnej polskiej gospodarki w dobie kryzysu. Ograniczenie strefy regulacyjnej państwa jest jednym z najskuteczniejszych sposobów pobudzenia sił rozwojowych i potencjału przedsiębiorczości kraju. Przegląd ponad 200 ustaw, podjęty w Ministerstwie Gospodarki jednoznacznie wskazuje, iż obecnie obowiązujące przepisy w sposób zbyt rozległy, często nieuzasadniony wnikają w zasady prowadzenia różnego typu aktywności gospodarczej przedsiębiorców i obywateli.

>>> Czytaj też: ""Pakiet Antykryzysowy to za mało". Pracodawcy chcą więcej reform"

Niestety, w parze z korzystnymi rozwiązaniami dla biznesu szły ewidentnie niekorzystne dla przedsiębiorczości propozycje. Przykładem może być rządowa propozycja nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych – odrzucona ostatecznie przez Senat – która zakładała przerzucenie od 2010 r. z pracownika na pracodawcę obowiązku rozliczenia dochodów pracownika otrzymującego dochody z jednego źródła, chcącego skorzystać z ulgi rodzinnej, czy internetowej.

- Pomimo uchwalenia wielu ustaw z tzw. pakietu Szejnfelda, przedsiębiorcy nadal nie są zadowoleni z warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Potwierdziły to przeprowadzone przez KIG badania „European Economic Survey 2010”, z których wręcz wynika, że warunki w tym roku uległy znacznemu pogorszeniu. Częściowo można tłumaczyć to kryzysem, ale nie można wszystkiego zrzucać na karb złej koniunktury. Rząd nie powinien zapominać o obietnicach uczynienia z Polski „raju dla przedsiębiorców” – uważa Andrzej Arendarski.

Rok 2009 r. to według przedsiębiorców zrzeszonych w KIG także okres zaniechania faktycznej reformy finansów publicznych, a także systemu emerytalno-rentowego rolników. W 2009 r. zaledwie 7,5 proc. wypłacanych rolnikom świadczeń pochodziło z ich składek. Z budżetu państwa do KRUS trafiło w 2009 r. ponad 16 mld zł.