>>> Czytaj też: Ranking najdroższych lokalizacji biurowych na świecie
Ponad 4 miliony metrów kwadratowych biur w Dolinie Krzemowej – równowartość powierzchni 15 budynków Empire State Building, pozostawało niewynajętych pod koniec trzeciego kwartału 2009 r. W rejonie San Jose, Sunnyvale i Palo Alto aż 11 biurowców o najwyższym standardzie stoi pustych i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie znalazły chętnych najemców. W stosunku do ubiegłego roku, stawki czynszów za wynajem powierzchni w budynkach klasy A spadły tu już o ponad 21 proc.
>>> Czytaj też: Dolina Krzemowa przyciąga nowych przedsiębiorców z całego świata
Według szacunków ekspertów rynku nieruchomości z firmy CB Richard Ellis Group, powierzchnia biurowych pustostanów jest obecnie na najwyższym od pięciu lat poziomie. Rynek nieruchomości komercyjnych jest kolejną, po mieszkaniówce, ofiarą kryzysu w USA.
>>> Czytaj też: Nieruchomości komercyjne – nowe kłopoty w USA
>>> Czytaj też: Katowicki Park Technologiczny rozpoczął współpracę z Doliną Krzemową
Szansą na wyjście Doliny Krzemowej z kryzysu są inwestycje przedsiębiorstw z nowych, perspektywicznych branż. Zdaniem Doug’a Henton’a, prezesa firmy doradczej Collaborative Economics Inc., do skromnego wzrostu zatrudnienia przyczyniły się w największym stopniu firmy internetowe rozwijające serwisy społecznościowe oraz spółki zajmujące się „zielonymi technologiami”.