Zdaniem Grzegorza Nowackiego, szefa agencji nieruchomości WGLN, skromna podaż lokali wynika z dwóch przyczyn. – Rzemieślnicy preferują budowę nowych obiektów dopasowanych do ich indywidualnych potrzeb. Po drugie, mała część oferty trafia na ogólnodostępny rynek obrotu nieruchomościami, większość transakcji odbywa się w środowisku – diagnozuje Grzegorz Nowacki.

W stolicy nie jest źle

Jak wygląda sytuacja w poszczególnych miastach Polski? Warszawskie i podwarszawskie agencje obrotu nieruchomości w porównaniu z pozostałymi aglomeracjami dysponują dość bogatą ofertą.
– Nie powinno być problemu z wynajmem – mówi Arkadiusz Sitkiewicz z agencji Metropolis z Ząbek. Według Sitkiewicza rzemieślnicy preferują najem warsztatu znacznie bardziej niż jego zakup na własność. W ofertach, którymi dysponują agencje i serwis internetowy Trader.pl, znaleźć można warsztaty w pełni wyposażone, jak i przeznaczone do własnej aranżacji. W przypadku niezagospodarowanych powierzchni koszt najmu sięga 10–15 zł za metr kwadratowy. Najkosztowniejsze jest wynajęcie warsztatu samochodowego w pełni wyposażonego z 3–4 stanowiskami. Obiekt taki w centralnych dzielnicach stolicy kosztuje od 80 do 100 zł za metr kwadratowy lub od 5 do 8 tys. zł miesięcznie – wylicza Anna Żurowska z jednej z warszawskich agencji nieruchomości. – Najbardziej poszukiwane są obiekty na Pradze Południe, Bemowie i Bielanach – mówi Anna Żurowska.
Reklama

Mały wybór

Na drugim co do wielkości rynku nieruchomości w Polsce – na Śląsku – jak powiedział nam Jacek Siudym z agencji S.J. Mobil bis – ofert jest znacznie mniej niż w stolicy, a te, które się pojawiają, bardzo szybko znikają. Zdaniem naszego rozmówcy, winę za to ponosi bardzo niewielka podaż obiektów nadających się na działalność rzemieślniczą, zwłaszcza dobrze zlokalizowanych w centrach śląskich miast. – Stare obiekty opuszczone przez huty czy inne duże zakłady zwykle są w fatalnym stanie technicznym i mają nieuregulowaną sytuację prawną. Dlatego lokale, które trafiają na rynek, są drogie. Na przykład koszt wynajmu 80-metrowego warsztatu wulkanizacyjnego to 2,5 tys. zł za miesiąc – mówi Jacek Siudym.
W Trójmieście sytuacja wygląda podobnie jak na Śląsku – ofert sprzedaży bądź wynajmu lokali użytkowych jest niewiele. Jeśli są, to dotyczą przede wszystkim warsztatów samochodowych. Najłatwiej takie obiekty znaleźć przy trasach wylotowych i przy obwodnicy Sucharskiego – informuje nas Anna Kucińska z agencji Oskar Nieruchomości, Finanse. Wysokość czynszu sięga 20–50 zł za metr kwadratowy, w zależności od wyposażenia oraz tego, czy warsztat dysponuje pomieszczeniem na biuro oraz miejscami parkingowymi dla klientów.
Na Dolnym Śląsku i we Wrocławiu, jak informuje nas Mirosława Lisowska z agencji BHN-Chata, propozycji dla rzemieślników jest niewiele, a te, które są, dotyczą przede wszystkim wynajmu. – Warsztat samochodowy o powierzchni 100 mkw. z podstawowym wyposażeniem można wynająć za 3–4 tys. zł miesięcznie.
Nasi rozmówcy zwracają uwagę na dwie bardzo istotne sprawy, które musi wziąć pod uwagę osoba zainteresowana obiektem. Pierwsza to konieczność wpłaty 1- lub 2-miesięcznej kaucji w wysokości czynszu właścicielowi lokalu. Druga – najemca powinien się upewnić, czy dany lokal ma zgodę urzędu dzielnicowego na prowadzenie konkretnej działalności. Jeśli jest ona uciążliwa dla otoczenia. np. utylizacja odpadów bądź szrot samochodowy, wówczas konieczne jest specjalne zezwolenie.

Taniej nie będzie

Jak ocenia Grzegorz Nowacki, nie należy liczyć, że ceny wynajmu spadną, ponieważ stopa zwrotu z takich lokali dla ich właścicieli już i tak jest niska i na odzyskanie zainwestowanego w nieruchomość kapitału potrzebują nawet 15 lat. – Nie będzie też wysypu ofert nowych lokali, poza tymi zlokalizowanymi na parterach nowych budynków mieszkalnych – ostrzega Grzegorz Nowacki.
Zdaniem eksperta nowo powstające obiekty w dobrych lokalizacjach zwykle trafiają w ręce najbardziej dochodowych branż – medycznej, tj. prywatnych przychodni i gabinetów lekarskich oraz salonów kosmetycznych. – Tradycyjny serwis rzemieślniczy – szewski, krawiecki, rymarski – rzadko lokuje się w nowych osiedlach, ponieważ lokale są tam dla niego zbyt drogie – zauważa Grzegorz Nowacki.
ikona lupy />
Koszty wynajęcia warsztatu są zróżnicowane / DGP