Ryzyko związane z działalnością operacyjną ciepłowni oraz elektrociepłowni to przede wszystkim ryzyko niesione przez zmienny poziom sprzedaży ich produktu – energii cieplnej. W zależności od pogody przychody tego typu przedsiębiorstw mogą się drastycznie wahać.

Obniżone przychody przedsiębiorstwa produkującego energię cieplną, wynikające z niskiej sprzedaży, odbijają się na klientach, na których to zazwyczaj przenoszona jest odpowiedzialność za straty w postaci wyższych cen za jednostkę energii. Zarówno z punktu widzenia przedsiębiorcy dostarczającego ciepło, jak i jego klienta, ważne jest więc ustabilizowanie przychodów, które umożliwi planowanie strategiczne zarówno w zakresie nowych inwestycji, jak i polityki cenowej.

Sposobem, który umożliwia taką stabilizację, jest wykup zabezpieczenia chroniącego przed niekatastroficznym ryzykiem pogodowym – w postaci finansowego instrumentu pochodnego zwanego derywatem pogodowym. Ryzyko to można zdefiniować jako finansowy zysk lub stratę powodowaną zmiennością dziennych warunków atmosferycznych. Inaczej mówiąc – jest to oscylacja przychodów wywołana zmianami warunków pogodowych panujących w danym okresie.

Zabezpieczenie przed zmiennością pogody konstruowane jest w ściśle określony sposób. Na podstawie historycznych danych, dotyczących produkcji oraz sprzedaży, a także danych meteorologicznych, ustalany jest czynnik lub czynniki pogody mające największy wpływ na sprzedaż. W przypadku ciepłowni czynnikiem tym jest przede wszystkim temperatura, a w mniejszym stopniu również opady i wiatr. Na podstawie temperatury tworzony jest indeks bazowy, który będzie wykorzystywany do rozliczenia zabezpieczenia. Może nim być średnia dobowa wartość temperatury (wyrażona w °C) lub indeks stopniodni (wyrażony w punktach).

Reklama

Ten ostatni powstaje w wyniku prostych matematycznych przekształceń wartości średniej temperatury – jest jednak miarą bardziej efektywną, lepiej odwzorowującą poziom sprzedaży od zwykłego poziomu temperatury. Gdy ustalony jest już indeks bazowy, określa się jego wartość – o ile spadnie/wzrośnie wartość przychodów przedsiębiorstwa, jeżeli indeks bazowy zmieni się o jednostkę. Kolejnym etapem tworzenia jest określenie poziomu aktywacji zabezpieczenia oraz czas trwania zabezpieczenia. Okres zabezpieczenia jest dowolny, lecz bardziej korzystne są te zabezpieczenia, które zawierane są na dłuższy okres – z powodu występowania dość wysokich kosztów stałych. Na końcu określana jest cena, którą modyfikuje się razem z parametrami zabezpieczenia.

„Roczne wyniki finansowe firm energetycznych w Polsce wahają się średnio wskutek zmian pogody od 2 - 6 mln zł. Warto zauważyć, że wszelkie straty finansowe, jakie pojawią się w dochodach firmy, zostają w rezultacie przerzucone na ostatecznych klientów - użytkowników energii cieplnej. Sytuacja taka zachodzi niezależnie od kierunku tych wahań. W przypadku mroźnej zimy, gdy zapotrzebowanie na energię gwałtownie wzrasta, indywidualni klienci otrzymają wyższe rachunki. Gdy natomiast zima będzie cieplejsza, straty finansowe związane z odchyleniami od planu rocznego zostaną również przerzucone na nich w taryfie na rok kolejny” - tłumaczy Paweł Piejak, Specjalista ds. derywatów pogodowych w firmie Consus S.A. zajmującej się sprzedażą derywatów i ubezpieczeń pogodowych w Europie.

Rozliczenie zawartego kontraktu może odbywać się, zależnie od ustaleń, codziennie, co tydzień, z końcem miesiąca czy też pod koniec dowolnie wyznaczonego okresu. Wartości płatności dla nabywcy zabezpieczenia obliczane są na podstawie danych otrzymywanych z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dla stacji znajdującej się najbliżej danego przedsiębiorstwa. Nie ma więc możliwości manipulowania wynikami. Nie ma również długotrwałego procesu likwidacji szkody i udowadniania winy, a samo rozliczenie odbywa się na jasnych i prostych warunkach.

Przykładowo: w kontrakcie zabezpieczenia było ustalone, że jeżeli wartość indeksu będzie poniżej 2700 punktów, przedsiębiorstwo otrzymuje 10 000 zł za każdy punkt. Jeżeli zatem w rzeczywistości indeks stopniodni w trakcie całego sezonu grzewczego wyniósł 2500 punktów, w chwili rozliczenia kontraktu, na koniec sezonu, ciepłownia otrzyma 2 mln zł.