Niemiecki indeks DAX na zamknięciu wzrósł o 1,33 proc., do 6.235,56 pkt. Brytyjski indeks FTSE 100 podskoczył o 1,15 proc., do 5.744,89 pkt. Francuski indeks CAC 40 zyskał 1,52 proc., do 4.034,23 pkt. Węgierski indeks BUX na zamknięciu wzrósł o 2,66 proc. do 24.890,16 pkt.

Zdaniem Przasnyskiego, taka sytuacja skłania jednak do refleksji. Nadmierny optymizm bywa dobrą pożywką dla korekty. Euforia to zjawisko spotykane ostatnio na giełdach pozornie dość rzadko. Nie widzi się go w formie kilkuprocentowych zwyżek w ciągu jednej sesji. Jeśli jednak spojrzeć na 90 proc. wzrost indeksu naszych największych spółek od odległego o zaledwie dwanaście i pół miesiąca dołka, to określenie „euforia” nie wydaje się już tak niestosowne. Podobnie jak „hossa”. .