Większego wpływu na rynek nie wywarły lepsze od oczekiwań opublikowane dziś dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących w lutym. Wykazało ono nadwyżkę na poziomie 106 mln euro, podczas gdy prognozy przewidywały deficyt wysokości 203 mln EUR. Inwestorzy nie zareagowali na te dane ponieważ wspomniana nadwyżka wynika w głównej mierze z wysokiego dodatniego salda transferów, co z kolei związane jest z przekazaniem w lutym funduszy przez Unię Europejską. Bilans handlowy (główna składowa rachunku obrotów bieżących) z kolei wykazał deficyt rzędu 248 mln euro.

Analogiczne dane z Czech również nie wywarły większego wpływu na lokalny rynek walutowy. Jakkolwiek saldo na rachunku obrotów bieżących u naszych południowych sąsiadów wykazało zdecydowaną nadwyżkę (ponad 10 mld koron), jednak dane te były gorsze od oczekiwań (12,5 mld CZK) i od poprzedniego odczytu (ponad 15,5 mld CZK).

Eurodolar już od wczoraj konsoliduje się wokół poziomu 1,3600, czekając na impuls do dalszego ruchu. Dzisiejsze dane o bilansie handlu zagranicznego USA nie dostarczyły motywacji do silniejszych zmian kursu EUR/USD. Prawdopodobnie inwestorzy oczekują już na jutrzejsze publikacje danych o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych oraz produkcji przemysłowej w Eurolandzie. Jutro również będzie miała miejsce prezentacja Beżowej Księgi Fed oraz wystąpienie prezesa Banku Rezerwy Federalnej B. Bernanke.

Reklama