Wszystko wskazuje na to, że polska Jutrzenka będzie musiała rywalizować z 10 funduszami o przejęcie Wedla, który zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej musi zostać sprzedany przez Kraft Foods. Jest o co walczyć. Najsłynniejszy polski producent słodyczy jest wart około 900 mln zł. Transakcja sprzedaży Wedla powinna być zakończona jeszcze przed wakacjami.

Jak wynika z informacji „Pulsu Biznesu”, nad przejęciem Wedla pracuje połowa warszawskich funduszy. Będą one jednak musiały stawić czoła silnej konkurencji z zagranicy. Prowadzące transakcję londyńskie biuro HSBC szuka chętnych na zakup Wedla nie tylko nad Wisłą. Według nieoficjalnych informacji, polska Jutrzenka została zakwalifikowana do wzięcia udziału w przetargu. Zdaniem Artura Iwańskiego, analityka Erste Securities Polska, Jutrzenka może wygrać batalię z funduszami, jednak jest to uzależnione od tego jakie to fundusze i ile mają amunicji.

Z szacunków analityków wynika, że za Wedla trzeba będzie zapłacić od 600 mln do 1 mld zł. Wśród potencjalnych zainteresowanym przejęciem spółki wymienia się największe fundusze aktywne w Polsce: Advent, EQT, Mid Europa Parters i Riverside. Sprzedaż Wedla może okazać się łakomym kąskiem także dla światowych gigantów mniej zaangażowanych na polskim rynku, takich jak: CVC, Bridgepoint, Warburg Pincus, czy Montagu.

Więcej: "Puls Biznesu"

Reklama
ikona lupy />
Wszystko wskazuje na to, że polska Jutrzenka będzie musiała rywalizować z 10 funduszami o przejęcie Wedla, który zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej musi zostać sprzedany przez Kraft Foods. / Bloomberg