"Rynki od dłuższego czasu 'szukały' pretekstu do przeceny. Na tle nastrojów globalnych dane napływające z naszego rodzimego rynku przeszły niemal niezauważalnie, a trzeba powiedzieć, że parę informacji wartych odnotowania było, jak chociażby dobre wyniki za pierwszy kwartał banków" - powiedział analityk Xeliona Łukasz Bugaj.

Tradycyjnie kluczowe jest to, co dzieje się na zagranicznych rynkach. Tutaj słabe zachowanie giełd Eurolandu kłóci się z mocnymi notowaniami na rynkach amerykańskich. W ocenie analityków DM IDMSA może to sugerować formowanie się średnioterminowych szczytów na rynkach, w myśl giełdowego powiedzenia "sell in may and go away".

WIG 20 zyskał w piątek 0,52 proc. i wynosi 2547,52 pkt. WIG zyskał 0,6 proc. i wynosi 43295,17 pkt. Obroty wyniosły 1,3 mld zł.