Na pogorszenie wyników wpłynęło przede wszystkim ujemne saldo rezerw i odpisów. Według danych KNF rezerwy i odpisy pochłonęły aż 24,5 proc. wyniku działalności bankowej, podczas gdy w 2008 roku było to 11 proc., a w 2007 roku jedynie 4,1 proc.
Tak znaczący wzrost ujemnego salda odpisów to efekt dużego wzrostu odpisów netto związanych z kredytami detalicznym (z 3,3 mld zł do 7,6 mld zł). Najgorzej sytuacja wyglądała w przypadku kredytów konsumpcyjnych (wzrost ujemnego salda z 3 mld zł do 7,1 mld zł, w tym wzrost dotyczący kart kredytowych z 0,3 mld zł do 0,9 mld zł).
Wynik działalności bankowej wzrósł zaledwie o 2,5 proc. do 49,5 mld zł, a o niskiej dynamice wzrostu zadecydował spadek wyniku odsetkowego o 5,2 proc. do 28,5 mld zł.
Spadek wyniku odsetkowego wynikał z obniżenia wyniku odsetkowego na operacjach z sektorem niefinansowym. Z jednej strony była to konsekwencja szybszego wzrostu depozytów niż kredytów oraz "wojny depozytowej", z drugiej strony rezultat niskich marż na kredytach udzielonych w okresie boomu kredytowego oraz wzrostu należności zagrożonych, które nie generowały przychodów.
Wynik z tytułu prowizji zwiększył się o 7,4 proc. do 12,4 mld zł dzięki podniesieniu prowizji i opłat za większość usług bankowych. Pozytywny wpływ na jego kształtowanie wywarła też stopniowa poprawa koniunktury na rynku kapitałowym.
Pozostały wynik działalności bankowej (przychody z tytułu akcji i udziałów, operacji finansowych i pozycji wymiany) odnotował silny wzrost o 28,7 proc. w skali roku do 8,6 mld zł.
Niekorzystne zmiany wyniku działalności bankowej banki starały się zniwelować, szukając oszczędności w zakresie kosztów. W konsekwencji koszty działania wzrosły jedynie o 0,4 proc. do 24,9 mld zł i pochłonęły 50,4 proc. wyniku działalności bankowej wypracowanego w 2009 r. wobec 51,4 proc. w 2008 r.
KNF podała, że kumulacja negatywnych zjawisk przełożyła się na istotne pogorszenie miar efektywności działania banków. Marża odsetkowa spadła do 2,6 proc. w 2009 r. z 3,2 proc. w 2008 r.). Wskaźnik zwrotu z kapitału (ROE) wyniósł 11,3 proc. wobec 22,1 proc. rok wcześniej.
Suma bilansowa i fundusze własne banków mają w 2010 roku wzrosnąć
Zgodnie z raportem KNF banki oczekują w tym roku wzrostu sumy bilansowej o ok. 11 proc. dzięki wzrostowi należności od sektora niefinansowego (o ponad 16 proc.) i budżetowego (o około 54 proc.). Fundusze własne mają wzrosnąć o ok. 9 proc. w skali roku m.in. dzięki zatrzymaniu zysku za 2009 r. w bankach.
W ocenie KNF, pomimo silnego pogorszenia dochodowości, sytuacja sektora bankowego w 2009 r. pozostała stabilna, a pozycja kapitałowa banków uległa wzmocnieniu. Jednak wciąż utrzymuje się podwyższony poziom ryzyka działalności sektora, co może negatywnie wpływać na sytuację banków.
Suma bilansowa sektora bankowego w 2009 r. wzrosła jedynie o 2,1 proc. do 1,06 bln zł wobec wzrostu o 30,6 proc. w 2008 r. Oprócz negatywnego oddziaływania otoczenia zewnętrznego, istotny wpływ na obniżenie dynamiki w tym wypadku wywarł spadek wartości pozycji bilansowych związanych z wyceną instrumentów pochodnych przeznaczonych do obrotu (o 32,5 mld zł).
Niekwestionowanymi liderami na rynku pozostają PKO BP (PKOBP) i Pekao SA (PEKAO), których aktywa przekraczają 100 mld zł, a ich łączny udział w rynku bankowym przekracza 25 proc. W sumie na 16 dużych i średnich banków o aktywach powyżej 20 mld zł przypadało 76,2 proc. całości rynku.
Kapitały (fundusze) i zobowiązania podporządkowane sektora bankowego wzrosły aż o 27,4 proc. do 105,2 mld zł na koniec 2009 r. Wzrost funduszy wynikał głównie ze zwiększenia kapitałów podstawowych (o 5,3 mld zł), funduszu zapasowego (o 7,2 mld zł) oraz innych funduszy rezerwowych (o 8,6 mld zł).