"Na akcjach spółek z WIG 20 jest już ponad 1 mld zł obrotu, znacznie więcej niż zwykle. Wygląda na to, że pojawiają się chętni do podbierania walorów i obronę poziomu 2300 pkt. Jednak wciąż rynek jest wyczulony na kryzysowe doniesienia ze strefy euro lub jak w ostatnich dniach z Węgier, co stwarza duże ryzyko dla polskich akcji" - zaznaczył makler DnB Nord, Mirosław Saj.

Dodał, że rynkowe niezdecydowanie i wszechobecne obawy spowodowały, że po wzrostowym otwarciu, indeks WIG 20 spadł do strefy wartości ujemnych, żeby następnie odrabiać zniżki.

"Patrząc na euro/dolara można oczekiwać korekcyjnego odbicia, co pomogłoby akcjom. W dłuższym horyzoncie wydaje się, że najbardziej optymistycznym scenariuszem byłby trend boczny między dołkiem z lutego 2173 pkt, a strefą szczytów hossy" - ocenił Saj.

Około 13:30 WIG20 zyskuje 0,22 proc. i wynosi 2336,10 pkt. WIG traci 0,09 proc. i wynosi 39996,69 pkt. Obroty na całym rynku wynoszą 1,2 mld zł.

Reklama