"Sytuacja powodziowa w Polsce należy do tragicznych i stanowi poważny problem dla gospodarki, natomiast sektor ubezpieczeń nie dozna zasadniczego uszczerbku ze względu na powódź" - powiedział w piątek w Krakowie Kluza.

Dodał, że do 4 czerwca zgłoszono do ubezpieczycieli roszczenia na ok. 460 mln zł. Jego zdaniem, nawet gdyby ostatecznie zwiększyły się one do miliarda złotych, to nie zagraża to sektorowi ubezpieczeniowemu.

"Zarówno cały sektor ubezpieczeniowy, jak i żaden zakład indywidualny nie jest dziś zagrożony niewypłacalnością lub uszczerbkiem, mogącym mieć znaczący wpływ na jego kondycję finansową" - powiedział. Dodał, że chodzi tu zarówno o skalę ubezpieczeń, jak i wysoki współczynnik reasekuracji tych ubezpieczeń o charakterze powodziowym.

Kluza uczestniczył w piątek w Krakowie w otwartej sesji specjalnej na temat światowego kryzysu finansowego, zorganizowanej na Uniwersytecie Ekonomicznym w ramach międzynarodowej konferencji naukowej "19. Europejskie Warsztaty w Teorii Równowagi Ogólnej".

Reklama